Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 14 października 2024 23:32
Reklama KD Market

Giro d'Italia - Poestlberger niespodziewanym liderem



Austriak Lukas Poestlberger wygrał w Olbii na Sardynii pierwszy etap jubileuszowej 100. edycji Giro d'Italia. Kolarz ekipy Bora-Hansgrohe zaatakował około dwóch kilometrów przed metą i niewielką przewagę nad peletonem utrzymał aż do kreski.

25-letni Poestlberger miał jeszcze czas na uniesienie rąk i celebrowanie największego sukcesu w karierze.
Z peletonu najszybciej finiszował Australijczyk Caleb Ewan (Orica), a tuż za nim Niemiec Andre Greipel (Lotto Soudal).W zawiązanej krótko po starcie ucieczce z udziałem sześciu, a potem pięciu kolarzy uczestniczył Marcin Białobłocki (CCC Sprandi Polkowice). Maksymalna przewaga grupki wynosiła nieco ponad siedem minut, ale peleton trzymał rękę na pulsie, a 4 km przed metą doścignął ostatnich czterech uciekających. Białobłocki poddał się wcześniej.Na ulicach Olbii peleton się porwał.
W pierwszej dużej grupie, która dojechała do mety, liczącej 70 kolarzy, nie było żadnego z pięciu Polaków, a tylko dwóch zawodników ekipy CCC Sprandi Polkowice - Włoch Simone Ponzi i Austriak Felix Grosschartner. Zostali oni sklasyfikowani w tym samym czasie co niespodziewany zwycięzca etapu.
Poestlberger nie ukrywał, że jest zaskoczony sukcesem. Przyznał, że jego zadaniem było rozprowadzanie na finiszu Irlandczyka Sama Bennetta. - Kiedy zobaczyłem, że nikt nie usiadł mi na kole, kontynuowałem atak. To moje pierwsze prawdziwe zwycięstwo wśród zawodowców - cieszył się pierwszy w historii austriacki kolarz, który założył różową koszulkę lidera Giro.
W wyścigu wystartowało ostatecznie 195 zawodników. Ekipa Bardiani, której dwóch kolarzy Stefano Pirazzi i Nicola Ruffoni zostało w czwartek wieczorem zawieszonych za doping (hormon wzrostu), wyruszyła w siedmioosobowym składzie.
Z kolei grupa Astana wystawiła ośmiu kolarzy, pozostawiając wolne miejsce, aby upamiętnić tragicznie zmarłego Michele Scarponiego. Włoch miał być liderem drużyny z Kazachstanu w Giro. Zginął 22 kwietnia podczas treningu w pobliżu swojego domu w Filottrano koło Ankony.Sobotni drugi etap, z Olbii do Tortoli (221 km), będzie bardziej wymagający. Na trasie znajdzie się premia górska drugiej kategorii (Genna Silana), usytuowana 20 km przed metą.(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama