Papież Franciszek podczas wizyty w Egipcie w piątek i sobotę będzie jeździł samochodem zamkniętym, ale nie opancerzonym - powiedział rzecznik Watykanu Greg Burke na poniedziałkowym briefingu poprzedzającym podróż. Wyjaśnił, że takie jest życzenie papieża.
W czasie spotkania z dziennikarzami Burke podkreślił, że Watykan nie jest szczególnie zaniepokojony kwestiami bezpieczeństwa w czasie tej wizyty. "Żyjemy w świecie, w którym aspekt ten stanowi część życia, ale idziemy naprzód spokojnie, zgodnie z wolą Ojca Świętego" - stwierdził dyrektor biura prasowego Watykanu.
Zauważył, że kwestie bezpieczeństwa dotyczą także Włoch, Wielkiej Brytanii, Francji czy USA.
"Papież po ostatnich zamachach w Egipcie potwierdził swą wolę, by tam pojechać na znak bliskości. Nie jesteśmy zaniepokojeni" - oświadczył rzecznik.
W dwóch zamachach na kościoły koptyjskie w Egipcie w Niedzielę Palmową zginęło ponad 40 osób, a około 100 zostało rannych.
W czasie dwudniowej wizyty w Kairze Franciszek spotka się z egipskim prezydentem Abd el-Fatahem es-Sisim i odwiedzi teologiczny uniwersytet muzułmański al-Azhar, gdzie wygłosi przemówienie podczas międzynarodowej konferencji na temat pokoju.
Papież przeprowadzi także rozmowę z patriarchą Kościoła koptyjskiego Tawadrosem II i odprawi mszę na terenie bazy lotniczej pod Kairem.
Watykan zapowiedział też, że Franciszek odda hołd ofiarom zamachu na chrześcijan w kairskim kościele świętych Piotra i Pawła, do którego doszło w grudniu zeszłego roku. (PAP)