Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 14 października 2024 07:23
Reklama KD Market

Sześć ofiar zawalenia kamienicy w Świebodzicach; premier na miejscu katastrofy

6 osób zginęło w wyniku zawalenia się kamienicy w Świebodzicach na Dolnym Śląsku. Strażacy nadal pracują na gruzowisku. Na miejscu katastrofy była premier Beata Szydło

6 osób zginęło w wyniku zawalenia się kamienicy w Świebodzicach na Dolnym Śląsku. Strażacy nadal pracują na gruzowisku. Na miejscu katastrofy była premier Beata Szydło, która zadeklarowała wsparcie dla poszkodowanych.


Premier zapewniła, że akcja ratunkowa w Świebodzicach będzie prowadzona do końca, dopóki nie będzie pewności, że nikogo nie ma pod gruzami. "Akcja jeszcze trwa. Mamy nadzieję, że nikogo już nie ma pod tymi gruzami, ale tak, jak powiedzieli nam przed chwilą ratownicy, akcja będzie prowadzona do końca. Tak to zawsze jest, że do końca, dopóki nie będzie już uprzątnięty ten teren, nie będziemy pewni, że nikogo tam nie ma, dopóty ratownicy nie zejdą z tego miejsca" - zapowiedziała premier.

Premier podziękowała wszystkim służbom. Była również na gruzowisku, gdzie pracują strażacy.

Szydło poinformowała, że dzieci osierocone wskutek katastrofy w Świebodzicach otrzymają renty specjalne. "Sprawdzamy również sytuację materialną pozostałych osób. Jeśli taka konieczność będzie, to taka pomoc finansowa będzie udzielana" - powiedziała premier.

Zapowiedziała, że przygotowane będą też środki na wsparcie miasta. "Umówiliśmy się, że przez pana wojewodę będzie przekazana informacja co jest potrzebne. Kiedy akcja będzie zakończona, kiedy już będzie wiadomo czego poszczególne rodziny potrzebują, jaka jest potrzeba ze strony miasta, wtedy będziemy podejmowali na bieżąco decyzje. Mogę zadeklarować, że będzie ze strony rządu wszelka pomoc, której burmistrz będzie potrzebował" - podkreśliła Beata Szydło.

Szef MSWiA Mariusz Błaszczak poinformował, że akcja ratunkowa będzie trwała całą noc, do uprzątnięcia gruzów. "Wiele wskazuje na to, że pod gruzami nie ma już ludzi, ale musimy być o tym do końca przekonani, stąd akcja (ratunkowa) będzie trwała całą noc" - zaznaczył minister.

Ostatnia z ofiar została wydobyta z gruzowiska przez ratowników około godz. 21. To 54-letni mężczyzna. Ofiarami katastrofy są również dwójka dzieci, dwóch mężczyzn i kobieta.

Wskutek zwalenia się kamienicy ranne zostały cztery osoby, w tym 13-letnie dziecko. Przebywają oni w szpitalach w Świebodzicach, Świdnicy oraz we Wrocławiu.

Akcja ratunkowa trwa 12 godzinę; jest trudna, bo pozostałości budynku osuwają się.

Mieszkańcy sąsiednich domów zostali ewakuowani i nie mogą na razie do nich wrócić. Po pomoc mogą się zgłaszać do miejscowego ośrodka pomocy społecznej. Oględziny zawalonego budynku zostaną przeprowadzone po zakończeniu akcji ratunkowej. Wtedy też będzie badane, co było przyczyną zawalenia się dachu domu przy ul. Krasickiego. Według niektórych hipotez mógł to być wybuch gazu.

Na miejscu katastrofy pracuje ponad 140 strażaków, w tym specjalistyczne grupy poszukiwawczo-ratownicze z psami. (PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama