Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 14 października 2024 05:20
Reklama KD Market

Sulęcki wrócił do Polski i zmienił dietę przed walką w Zakopanem



Pięściarz Maciej Sulęcki, który w sobotę w Zakopanem stoczy pierwszą walkę w Polsce od 2014 roku przyznał, że przed pojedynkiem z Meksykaninem Michim Munozem zmienił nawyki żywieniowe, aby móc wystąpić w niższej kategorii wagowej niż dotychczas.

- Wejdę do ringu po blisko 10-miesięcznej przerwie i już nie mogę się doczekać tego pojedynku. Jestem bardzo zdeterminowany, aby dobrze zaprezentować się w Zakopanem - powiedział Sulęcki podczas wtorkowej konferencji prasowej.

Sulęcki jest niepokonany na zawodowych ringach (bilans walk 23-0). Do tej pory występował jednak w wadze średniej. W Zakopanem zadebiutuje w wadze super półśredniej.

- Moje cele są dużo bardziej poważne niż pojedynek z Munozem. Przede wszystkim chcę sprawdzić jak będę czuł się w nowej kategorii wagowej - przyznał pięściarz.

27-letni Sulęcki nie walczył na polskich ringach od 2014 roku, tj. od efektownego zwycięstwa nad byłym pretendentem do tytułu mistrza świata Grzegorzem Proksą. Od tego czasu pięściarz z Warszawy występował na galach w Stanach Zjednoczonych.

- Zimą wróciłem do treningów z Pawłem Kłakiem. Te treningi różnią się, ale są również ciężkie jak w USA - dodał.

Największe zmiany zaszły natomiast w diecie pięściarza.

- Wydawało mi się, że do tej pory zdrowo się odżywiałem, ale teraz dodaję składniki, o których wcześniej nie miałem pojęcia, np. takie jak tapioka i różnego rodzaju ziarna. Oczywiście jem też dużo mięsa. Dopiero teraz poczułem na własnej skórze co znaczy odpowiednia dieta - podkreślił Sulęcki.

Zapewnił, że mimo przejścia do niższej kategorii jego ciosy są równie mocne jak wcześniej.

- Nawet wydaje mi się, że jestem silniejszy, a na pewno jestem bardziej dynamiczny i szybszy. Obecnie lepiej czuję się niż w kategorii średniej - dodał.

W narożniku Munaza stanie były mistrz świata wagi super półśredniej Carlos Molina.

- To przyczyni się to do wysokiej jakości walki. Cieszę się, że mój rywal jest dobrze przygotowany, ale przede wszystkim skupiam się na sobie - zakończył Sulęcki.

Walkę wieczoru poprzedzi pięć pojedynków, m.in. Przemysław Zyśk (3-0) zmierzy się z Białorusinem Aliaksandrem Dzemką (4-0), Marek Matyja (12-1) walczyć będzie z reprezentującym Hiszpanię Emmanuelem Fuezue (8-4-2), Przemysław Runowski (13-0) z Chorwatem Ivanem Njegacem (8-2), a Krzysztof Kopytek (12-1) z Robertem Świerzbińskim (18-6-1).

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama