Chicago zawsze było gościnnym miastem – oświadczył burmistrz Rahm Emanuel w odpowiedzi na wczorajsze wystąpienie prokuratora generalnego USA. Jeff Sessions zapowiedział w poniedziałek wstrzymanie funduszy federalnych dla tzw. miast azylowych, które odmawiają wydawania nieudokumentowanych imigrantów władzom federalnym w celu deportacji.
„To miasto przyjęło 100 lat temu mojego dziadka. Nadal będziemy przyjmować imigrantów” – powiedział burmistrz. „Niemal połowa nowych firm oraz biznesów w Chicago i Illinois zakładana jest przez imigrantów. Zamierzamy więc kontynuować naszą gościnność i przyjmować imigrantów wraz z ich rodzinami, które chcą w Stanach Zjednoczonych budować przyszłość dla swoich dzieci i wnuków” – dodał Emanuel.
Burmistrz podkreślił, że takie miasta jak Chicago są ważnymi ogniwami amerykańskiej gospodarki i nakładanie na nie kar za przyjmowanie ludzi różnego pochodzenia i uniemożliwianie im pracy jest – jak się wyraził – bardzo złym podejściem ze strony władz.
(mm)
Reklama