Potocznie nazywa się ich stopkami, albo po prostu przeprowadzaczami.
W Chicago brakuje osób przeprowadzających dzieci przez jezdnie w pobliżu szkół. Miasto od zaraz zatrudni 65 takich osób.
W Chicago wolnych jest obecnie 65 etatów dla osób asystujących dzieciom przy przejściu przez jezdnie. Liczba ta rośnie od początku roku szkolnego z powodu odejścia na emerytury i rezygnacji. Praca nie należy do dobrze płatnych – przeprowadzacz zarabia od 17 do 22,6 tys. dol. rocznie. Rola strażników ruchu drogowego jest jednak trudna do przecenienia – od ich obecności i zaangażowania zależy bezpieczeństwo uczniów idących do szkoły i wracających do domów.
Budżet Chicago zawiera fundusze opłacające 560 stanowisk przeprowadzaczy, którzy podpisują kontrakt pracowniczy ze związkiem zawodowym pracowników usług (Service Employees International Union Local 73). W związku z gwarancjami pracowniczymi, przeprowadzaczaczami muszą być pracownicy etatowi, ale nie wolontariusze, np. rodzice.
Podania o pracę strażnika ruchu drogowego można składać na stronie internetowej miasta Chicago, w dziale CAREERS.
(gd)
Reklama