Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 17 listopada 2024 05:20
Reklama KD Market

Rozszerzone samobójstwo w St. Charles

/a> fot.Brian Douglas/Wikipedia


Tragedia, jaka rozegrała się w domu rodziny Cofflandów, zszokowała mieszkańców St. Charles. Randall Coffland zastrzelił swoje 17-letnie córki bliźniaczki, postrzelił żonę, a następnie popełnił samobójstwo.

Do tragedii doszło 10 marca wieczorem w oddalonym 40 mil na północny zachód od Chicago St. Charles. 48-letni Randall Coffland zadzwonił na policję i zgłosił, że zastrzelił swoje córki i ranił żonę, z którą pozostawał w separacji. Na policyjnym nagraniu słychać, jak mężczyzna mówi do żony „chcę, żebyś żyła i cierpiała, tak jak ja żyłem i cierpiałem”.

Policjanci, którzy chwilę później weszli do mieszkania Cofflandów przy 450 S. First St., znaleźli ciała 17-letnich Tiffany i Brittany Coffland. Bliźniaczki zginęły od pojedynczych strzałów w głowę. Ich 46-letnia matka, Anjum Coffland została postrzelona w obie nogi, jej stan jest stabilny. Sprawca – Randall Coffland popełnił samobójstwo, strzelając do siebie z pistoletu.

Cofflandowie pozostawali w separacji. W lutym br. policja interweniowała, gdy pomiędzy małżonkami doszło do kłótni. Poza tym przypadkiem nie zanotowano żadnych oznak przemocy domowej. Zabite siostry były uczennicami St. Charles East High School, trzy dni przed śmiercią obchodziły 17. urodziny.
(gd)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama