Bramki: dla Tunezji - Aissa Mandi (50-samob.), Naim Sliti (66-karny); dla Algierii - Sofiane Hanni (90+1).
Podopieczni Kasperczaka w pierwszym meczu turnieju w Gabonie ponieśli porażkę z Senegalem 0:2. Spotkanie z Algierią musieli więc wygrać, aby zachować szanse awansu do ćwierćfinału. Rywale byli w lepszej sytuacji po remisie z Zimbabwe 2:2.
Mecz we Franceville był jednym z najciekawszych w tegorocznej edycji PNA. W pierwszej połowie gole nie padły. Na początku drugiej Algierczyk Aissa Mandi tak niefortunnie próbował przeciąć dośrodkowanie, że skierował piłkę do własnej bramki. W 66. minucie Naim Sliti wykorzystał rzut karny, podwyższając prowadzenie Tunezji. Jedyną bramkę dla Algierii zdobył Sofiane Hanni dopiero w 91. minucie.
70-letni Kasperczak prowadzi reprezentację Tunezji od lipca 2015 roku. Polski szkoleniowiec trenował w przeszłości wiele afrykańskich zespołów - m.in. właśnie Tunezję, którą w 1996 roku doprowadził do wicemistrzostwa Afryki. Z Wybrzeżem Kości Słoniowej zajął trzecie miejsce dwa lata wcześniej, a z Mali - czwartą lokatę w 2002 roku.
W drugim meczu grupy B Senegal pokonał Zimbabwe 2:0 i zakwalifikował się do ćwierćfinału. (PAP)
Reklama