Cegły i belki pochodzące z wielkiego pożaru Chicago w 1871 r. odkryli robotnicy przy remoncie rampy na autostradzie w pobliżu jeziora.
Podczas wiercenia dziur pod nowe filary pracownicy natknęli się na zwęglone cegły, drewniane belki i popiół z wielkiego pożaru chicagowskiego, który w 1871 r. pochłonął większość Wietrznego Miasta. Inżynierowie komentują, że znalezisko nie wydało im się interesujące, a tylko przysporzyło dodatkowych trudności.
Departament Transportu Illinois pracuje nad końcową fazą dwuletniego, wycenionego na 134 mln dolarów projektu przebudowy rampy łączącej autostradę I-55 i biegnącą wzdłuż jeziora Lake Shore Drive. Rzecznik Departamentu poinformował, że odkrycia spowolniły prace i zmusiły do zmiany metod i sprzętu.
Nie zostali zaangażowani konserwatorzy zabytków, gdyż powszechnie wiadomo, że gruz po słynnym pożarze był zwożony w okolice wybrzeża jeziora Michigan.
(jm)
Reklama