"Udajemy się na Stadion Narodowy w Warszawie, który dziś jest jednym z najlepszych obiektów sportowych w Europie" - powiedział Martinez na konferencji prasowej i wskazał, że gra przed własną publicznością stwarza przewagę dla Polaków.
"Gra na tym stadionie, gdzie atmosfera jest wspaniała i jest bardzo kolorowo, będzie dla nas wyzwaniem. Lubimy jednak takie sytuacje" - dodał.
Zespół Michała Probierza jako "mieszankę doświadczenia z młodością". Tłumaczył, że do wysokiego poziomu gry wnoszonego przez Roberta Lewandowskiego czy Piotra Zielińskiego jakości dodają młodsi gracze, jak Nicola Zalewski czy Kacper Urbański.
Przyznał, że Polska jest ekipą, która "atakuje niemal wszystkimi zawodnikami, i wszystkimi się broni" i uznał, że biało-czerwoni są dobrze zorganizowani.
"Polska gra szeroko i wykorzystuje boki boiska, aby atakować. Nie boi się podejmować ryzyka" - nadmienił szkoleniowiec, że z bocznych sektorów boiska zagrożenie stwarza szczególnie Zalewski.
"Zespół Polski jest bardzo trudnym przeciwnikiem" - ocenił i dodał, że statystyki wskazują, iż szczególnie przy stałych fragmentach gry jego piłkarze muszą być uważni.
Martinez odmówił odpowiedzi na pytanie, czy da szansę nowym zawodnikom Portugalii w meczu w Warszawie, a także kogo wystawi w pierwszej jedenastce.
Przyznał jednak, że komplet punktów po dwóch spotkaniach i prowadzenie w grupie A1 Ligi Narodów daje jego zespołowi pewien komfort i możliwość sprawdzania nowych rozwiązań. Podkreślił, że decyzja co do ustawienia i składu na mecz z Polską będzie też zależeć samopoczucia zawodników w sobotę.
Jego zdaniem kapitan Portugalczyków Cristiano Ronaldo jest w dobrej formie, co potwierdził w ostatnich dniach podczas zgrupowania kadry.