W sobotę, która jest we Włoszech dniem żałoby narodowej, odbył się pogrzeb państwowy 35 z 291 ofiar trzęsienia ziemi, które nawiedziło 24 sierpnia środkowe Włochy. Najnowszy bilans tragedii to 291 ofiar śmiertelnych. Akcja ratunkowa po trzęsieniu ziemi wciąż trwa.
Pierwszy pogrzeb ofiar katastrofy odbył się w Ascoli Piceno w regionie Marche, w hali sportowej należącej do miejskiego szpitala. W uroczystościach żałobnych wzięli udział prezydent Sergio Mattarella i premier Matteo Renzi.
Jak podaje agencja Reutera, choć akcja ratunkowa po trzęsieniu ziemi wciąż trwa, niewielkie są już nadzieje na znalezienie żywych wśród ruin miasteczek dotkniętych przez kataklizm.
W sobotę rano prezydent Mattarella udał się do położonych w regionie Lacjum najbardziej poszkodowanych miejscowości. Jak podaje włoski dziennik "La Stampa", prezydent rozmawiał z ratownikami i dziękował im za ich pracę. Rozmawiał także z mieszkańcami: "Nie zostawimy was samych. Nie martwcie się" - obiecał.
Po uroczystościach pogrzebowych prezydent i premier spotkali się z żałobnikami. "Razem zdecydujemy, co dalej, ale najważniejsze to by się nie załamywać" - powiedział premier Renzi do młodej osoby.
Najnowszy bilans tragedii to 291 ofiar śmiertelnych - wynika z danych włoskiej Obrony Cywilnej. Dotychczas spod gruzów służbom ratowniczym udało się wydostać 238 żywe osoby.
W środę 24 sierpnia nad ranem trzęsienie ziemi o sile 6,2 w skali Richtera nawiedziło środkowe Włochy. Najciężej dotknięte zostały miejscowości na styku regionów Umbria, Lacjum i Marche. Według włoskiego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii od tego czasu w rejonie nastąpiło ponad 1,3 tys. wstrząsów wtórnych; najmocniejszy - o sile 4,2 w skali Richtera.
W wyniku katastrofy ok. 2,5 tys. ludzi pozostało bez dachu nad głową. (PAP)
Akcja ratunkowa po trzęsieniu ziemi fot. Italian Fire Brigade
Włochy. Żałoba narodowa po trzęsieniu ziemi; akcja ratunkowa wciąż trwa
- 08/27/2016 06:37 PM
Reklama