W jakich stanach najszybciej przybędzie miejsc pracy?
Rynek pracy powoli odgrzebuje się z recesji, choć wzrost zatrudnienia wcale nie szykuje się podobny w całych Stanach. Co ciekawe, najnowsze prognozy przewidują, że najbardziej poszkodowane regiony, mogą najszybciej stanąć na nogi...
- 10/27/2011 09:45 PM
Rynek pracy powoli odgrzebuje się z recesji, choć wzrost zatrudnienia wcale nie szykuje się podobny w całych Stanach. Co ciekawe, najnowsze prognozy przewidują, że najbardziej poszkodowane regiony, mogą najszybciej stanąć na nogi.
Firma IHS Global Insight na podstawie danych makroekonomicznych – z uwzględnieniem takich czynników jak demografia, wahania cykliczne, ceny ropy czy polityka podatkowa – szacuje, które stany USA najszybciej rozwiną swój rynek pracy do roku 2017.
Średnia wzrostu będzie oscylować w granicach 1 procenta, z wyjątkiem Connecticut, gdzie stopa wzrostu wyniesie 0,9 procent.
Według prognoz największe ożywienie czeka południowe i zachodnie stany, w tym także stany, które mają największy przyrost ludności. To dobra wiadomość dla Teksasu czy Utah, gdzie wskaźnik bezrobocia jest względnie niski w porównaniu ze średnia krajową, a także Florydy, Nevady i Arizony, gdzie jednak wyższe bezrobocie będzie oznaczało większą konkurencję na nowe stanowiska pracy.
– Niektóre południowe stany odnotują wzrost m. in. dlatego, że startują z niżej pozycji i mają więcej miejsca do rozwoju – przekonuje Steven Frable z IHS.
Niekonieczne dotyczy to Kalifornii, której wzrost utrzyma się na poziomie średniej krajowej, może za wyjątkiem dziedzin takich jak technologie czy produkcja. Także Michigan, trawione problemami strukturalnymi jeszcze przed rozpoczęciem kryzysu, będzie rozwijać się w powolnym tempie. W Illinois spodziewany jest jeszcze mniejszy wzrost niż w Michigan – na poziomie 1,3 procenta.
Zobacz interaktywną mapę dla wszystkich stanów.
as
Reklama