Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 10 października 2024 07:16
Reklama KD Market

Rio: złota Włodarczyk, Lisek o krok od podium, awans siatkarzy i szczypiornistów



Anita Włodarczyk (RKS Skra Warszawa) zdobyła złoty medal olimpijski w rzucie młotem poprawiając wynikiem 82,29 należący do niej rekord świata. To piąty medal w dorobku biało-czerwonych w Rio de Janeiro i jednocześnie 276. w historii polskich startów w igrzyskach.

Wcześniej złoto wywalczyły wioślarki Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj w dwójce podwójnej, brąz ich koleżanki Monika Ciaciuch, Agnieszka Kobus, Maria Springwald i Joanna Leszczyńska w czwórce podwójnej oraz w wyścigu ze startu wspólnego kolarz Rafał Majka, a w sobotę wicemistrzem został dyskobol Piotr Małachowski.

Włodarczyk poprawiła należący do niej rekord świata w trzeciej próbie i stało się jasne, że żadna z rywalek nie będzie w stanie nawiązać z nią walki. Pozostałe zawodniczki nie przekroczyły 77 metrów. Medal, jak powiedziała, był prezentem dla mamy.

Polka, która rzuca na wielkich imprezach w rękawicy zmarłej przedwcześnie Kamili Skolimowskiej, mistrzyni olimpijskiej z Sydney z 2000 r., cztery lata temu w Londynie złoto przegrała z Rosjanką Tatianą Łysenko. W Rio de Janeiro podopieczna Krzysztofa Kaliszewskiego nie pozostawiła żadnych wątpliwości deklasując rywalki. Medal mistrzyni olimpijskiej wręczyła Irena Szewińska.

Na słowa uznania zasłużył Piotr Lisek (OSOT Szczecin), który zajął - ex aequo z Czechem Janem Kudlicką - czwarte miejsce w skoku o tyczce. Obaj zaliczyli po 5,75. Zwyciężył niespodziewanie Brazylijczyk Thiago Braz Da Silva - 6,03, pokonując mistrza olimpijskiego z Londynu Francuza Renaud Lavillenie - 5,98.

Duże brawa zebrał Marcin Lewandowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL), który zajął szóste miejsce w olimpijskim finale biegu na 800 m. Złoty medal, tak jak cztery lata temu w Londynie, zdobył Kenijczyk David Lekuta Rudisha.

Innym Polakom na stadionie olimpijskim wiodło się w poniedziałek "w kratkę". Karol Hoffmann (MKS Aleksandrów Łódzki) awansował do wtorkowego finału konkursu trójskoku. Wicemistrz Europy w kwalifikacjach uzyskał siódmy wynik w gronie 47 zawodników - 16,79. W ścisłym, ośmioosobowym finale rzutu młotem zabrakło natomiast Joanna Fiodorow (OŚ AZS Poznań), która zakończyła rywalizację na dziewiątym miejscu wynikiem 69,87.

Krystian Zalewski (UKS Barnim Goleniów) nie zdołał awansować do finałowego biegu na 3000 m z przeszkodami. Wicemistrz Europy z 2014 roku uzyskał 27. rezultat w gronie 45 zawodników - 8.34,52.

Patryk Dobek odpadł w eliminacjach biegu na 400 m przez płotki. Zawodnik SKLA Sopot uzyskał 41. czas (50,66) w gronie 47 startujących w sześciu seriach, a w swojej był siódmy. Nie awansowała też z eliminacji Anna Kiełbasińska (SKLA Sopot) w biegu na 200 m. Mistrzyni Polski uzyskała 22,95 i była czwarta w swej serii, a w ogólnym bilansie 25. Do półfinałowych serii kwalifikowały się... 24 zawodniczki. Polce zabrakło jednej setnej sekundy, a za nią uplasowała się m.in. słynna Jamajka Veronica Cambell-Brown, trzykrotna złota medalistka IO.

Damian Czykier (KS Podlasie Białystok) awansował do wtorkowego półfinału biegu na 110 m przez płotki. 24-letni lekkoatleta uzyskał - ex aequo z dwoma rywalami - 18. czas eliminacji - 13,63.

Także Emilia Ankiewicz (AZS AWF Warszawa) i Joanna Linkiewicz (AZS AWF Wrocław) wystąpią we wtorek w półfinale biegu na 400 m przez płotki. Polskie lekkoatletki uzyskały - odpowiednio - dziewiąty i 13. czas eliminacji.

Powodów do radości nie miała natomiast Żaneta Glanc (OŚ AZS Poznań), która nie wystąpi we wtorkowym finale konkursu rzutu dyskiem. Poznanianka uzyskała w trzeciej, najlepszej

Polscy piłkarze ręczni przegrali ze Słowenią 20:25 w swoim ostatnim meczu w grupie B i awans do środowego ćwierćfinału zapewniło im dopiero... zwycięstwo Niemców nad Egiptem 31:25. W środę w ćwierćfinale biało-czerwoni zmierzą się z Chorwacją, która rozbiła Tunezję 41:26.

W piątym, ostatnim meczu grupowym polscy siatkarze pokonali Kubańczyków 3:0 (25:18, 25:15, 25:17). Biało-czerwoni, którzy zajęli w grupie B drugie miejsce, już wcześniej zapewnili sobie awans do ćwierćfinału. Ich kolejnego rywala ma wyłonić losowanie.

Na torze Lagoa Rodrigo de Freitas kajaki zastąpiły wiosła. Beata Mikołajczyk (UKS Kopernik Bydgoszcz) i Karolina Naja (AZS AWF Gorzów Wlkp.) wygrały półfinał konkurencji K2 na 500 m i cieszyły się z awansu do finału. Brązowe medalistki igrzysk w Londynie pokonały osady Rosji i Kazachstanu. W finale wystąpi również Marta Walczykiewicz (KTW Kalisz), która także była najlepsza w swoim półfinale w konkurencji K1 na 200 m. Obydwa wyścigi medalowe odbędą się we wtorek.

Nie udało się natomiast wywalczyć prawa startu w finale kanadyjkarzowi Tomaszowi Kaczorowi (Warta Poznań) i kajakarzowi Rafałowi Rosolskiemu (Dojlidy Białystok). Ten pierwszy zajął czwarte miejsce w półfinale konkurencji C1 1000 m i popłynie w finale B (o miejsca 9-16), zaś drugi był siódmy w półfinale konkurencji K1 1000 m i również wystąpi w finale B.

Joanna Zachoszcz (AZS UWM Olsztyn) zajęła 22. miejsce w olimpijskiej rywalizacji w pływaniu na otwartym akwenie. Dystans 10 km pokonała w czasie 1:59.20,4. Od złotej medalistki - Holenderki Sharon Van Rouwendaal - była wolniejsza o 2.48,3.

W żeglarstwie po dziewięciu wyścigach w klasie 49er szóstą lokatę zajmują Paweł Kołodziński i Łukasz Przybytek (obydwaj AZS AWFiS Gdańsk.

Z powodu złych warunkach atmosferycznych na wtorek zostały przełożone wyścigi medalowe igrzysk w Rio de Janeiro w klasie Laser mężczyzn i Laser Radial kobiet. Z tego samego powodu nie odbyły się trzy zaplanowane wyścigi klasy 470 z Polkami.

Zdecydowanie zawiedli ciężarowcy. Arkadiusz Michalski (Budowlani Opole) z rezultatem 400 kg w dwuboju zajął 7. miejsce w olimpijskim turnieju podnoszenia ciężarów w kat. 105 kg w Rio. Zwyciężył Uzbek Rusłan Nurudinow - 431 kg. Natomiast brązowy medalista z Londynu z 2012 roku Bartłomiej Bonk (Budowlani Opole) spalił wszystkie podejścia w podrzucie i nie był klasyfikowany w dwuboju. Podobnie Polak "zawalił" start w mistrzostwach świata w 2015 roku w Houston i na początku lipca w mistrzostwach Polski w Mroczy, gdzie spalił trzy próby w rwaniu.

Ciężarowcy po raz pierwszy od igrzysk w 1956 roku wracają do kraju bez żadnego medalu.

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama