Wraz z podpisem gubernatora weszła w Illinois w życie ustawa dekryminalizująca małe ilości marihuany. Za posiadanie do 10 g trawki grozi mandat w wysokości od 100 do 200 dol., a nie jak dotychczas kara więzienia.
Gubernator Bruce Rauner podpisał 29 lipca ustawę (SB 2228), która zmienia kwalifikację prawną posiadania małych ilości cannabisu. Jeśli mamy przy sobie 10 g trawki lub mniej, to już nie nie podlegamy prawu karnemu tylko cywilnemu. Przekłada się to na złagodzenie kary – nie grozi nam więzienie tylko grzywna.
Ustawa weszła w życie w trybie natychmiastowym – wraz z podpisem gubernatora. Jej przeciwnicy wyrażają obawy, że w wyniku złagodzenia przepisów zwiększy się używanie marihuany, która uważana jest przez niektórych ekspertów w dziedzinie uzależnień za wstęp do używania twardych, niebezpiecznych narkotyków.
Zdaniem zwolenników ustawy, reformuje ona wymiar sprawiedliwości poprzez m.in. odblokowanie zasobów, które do tej pory marnowane były na egzekwowanie prawa wobec osób przyłapanych z małymi ilościami marihuany.
Jak szacuje Illinois Sentencing Policy Advisory Council, dzięki nowym przepisom Illinois zaoszczędzi w ciągu najbliższych trzech lat 24 mln dol. – m.in. w kosztach osadzenia w zakładach karnych i rehabilitacji więźniów – a w zamian do kasy stanu wpłynie przynajmniej 9 mln dol. w skali rocznej z tytułu zapłaconych grzywien.
Illinois dołączył do 20 innych stanów, które zdekryminalizowały posiadanie małych ilości mariihuany. Wśród nich jest również Nowy Jork i Kalifornia.
(ao)
Zdęcie: W Illinois za małe ilości marihuany już nie idzie się do więzienia
fot.Daniel Karmann/EPA
Reklama