Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 9 października 2024 19:21
Reklama KD Market

Ekstraklasa piłkarska - grad goli w Krakowie i Lubinie



Wysokimi zwycięstwami gospodarzy zakończyły się niedzielne mecze pierwszej kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Zagłębie Lubin rozgromiło Koronę Kielce 4:0, a Cracovia wygrała z Piastem Gliwice 5:1 w starciu czwartej drużyny poprzedniego sezonu z wicemistrzem kraju.

Na inaugurację Zagłębie wygrało z Koroną i pokazało, że jest w wysokiej formie przed czwartkowym rewanżem w drugiej rundzie eliminacji Ligi Europejskiej z Partizanem Belgrad.

Lepszego początku ligowego sezonu nie mógł sobie nikt wymarzyć. Minęło bowiem zaledwie 50 sekund a Zagłębie prowadziło już 1:0. Po zagraniu Krzysztofa Janusa piłka tak odbiła się od obrońców Korony, że wylądowała pod nogami Łukasza Piątka, który nie miał problemu z pokonaniem Michała Peskovica.

Po stracie gola goście rzucili się do odrabiania strat i zdołali nawet wypracować sobie dwie bramkowe sytuacje. Po uderzeniu z rzutu wolnego Mateusza Możdżenia wydawało się nawet, że piłka wpadła do bramki, ale trafiła jednak w boczną siatkę.

Podopieczni trenera Piotra Stokowca przetrzymali napór rywali i sami ruszyli ponownie do ataków. Ponieważ obrona Korony spisywała się katastrofalnie, wypracowywanie sobie kolejnych sytuacji bramkowych przychodziło im z dużą łatwością. Przy golu na 3:0 Zagłębie wręcz ośmieszyło defensywę rywali. Lubinianie chcieli pomysłowo rozegrać rzut wolny, ale zabrakło im dokładności. Mimo wszystko Arkadiusz Woźniak zdołał wstrzelić piłkę w pola karne, a tam przy biernej postawie gości Maciej Dąbrowski trafił z kilku metrów do siatki.

Wcześniej na 2:0 gola z rzutu karnego, który został podyktowany za faul na Krzysztofie Piątku, zdobył Janus. Po półgodzinie było już 4:0, a do siatki, ponownie przy bierności obrony Korony, trafił strzałem głową Krzysztof Piątek. Trener Stokowiec pokazał swoim piłkarzom, aby cofnęli się na własną połowę i oddali inicjatywę gościom.

W drugiej połowie spotkanie się wyrównało. Zagłębie wyraźnie grało wolniej, jakby oszczędzając siły na czwartkowy pojedynek w eliminacjach Ligi Europejskiej z Partizanem Belgrad. Korona też nie forsowała tempa i co prawda szukała szans na honorowego gola, ale przede wszystkim starała się nie stracić kolejnych. To powodowało, że długimi momentami z boiska wiało nudą.

Ciekawie zrobiło się właściwie po przerwie tylko raz. Po dośrodkowaniu w pole karne Michał Przybyła zdołał uwolnić się od obrońców i uderzył głową. Kiedy wydawało się, że piłka wpadnie do siatki, fantastyczną robinsonadą popisał się Martin Polacek.

Od efektownego zwycięstwa rozpoczęli ligowe rozgrywki piłkarze Cracovii pokonując na swoim stadionie drużynę Piasta Gliwice 5:1.

"Pasy" ruszyły do ataku od pierwszego gwizdka sędziego. Nim zdobyły gola dwa razy zdążyły zagrozić bramce Jakuba Szmatuły. W 4. minucie po wrzutce z okolic narożnika pola karnego Jakuba Wójcickiego celną "główką" popisał się Miroslav Covilo.

Przy wyniku 1:0 gliwiczanie mieli dwie doskonałe okazje do wyrównania. W 21. min. Sasa Zivec miał przed sobą tylko bramkarza, ale wypuścił sobie za daleko piłkę i Grzegorz Sandomierski z łatwością ją złapał z kolei 20 minut później golkiper "Pasów” popełnił błąd, za daleko wyszedł z bramki. Próbował go przelobować znowu Zivec, ale niecelnie.

Gdy do końca pierwszej połowy została minuta Damian Dąbrowski zagrał piłkę w pole karne rywali z ok. 30 m, a głową skierował ją do siatki Mateusz Szczepaniak.

Po przerwie krakowianie zdobyli trzy gole, zaś rywal odpowiedział jednym trafieniem. W 76. min. Bartosz Szeliga wykorzystał błąd defensywy Cracovii.

Gliwiczan w tym meczu prowadził Jiri Necek. Trener ten w piątek zastąpił Radoslava Latala, który na własną prośbę pożegnał ze stanowiskiem. Obecny szkoleniowiec wicemistrza Polski był jego asystentem.

W zespole Cracovii zagrał uczestnik mistrzostw Europy we Francji Bartosz Kapustka. Według nieoficjalnych informacji miał to być jego ostatni mecz w krakowskim zespole.

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama