Reklama
Obchodzony 4 lipca Dzień Niepodległości to najhuczniej obchodzone amerykańskie święto państwowe. 240 lat temu Stany Zjednoczone przyjęły Deklarację Niepodległości; Amerykanie świętują to wydarzenie z wielką pompą: na piknikach, koncertach i pokazach sztucznych ogni. A oto tegoroczne Święto Niepodległości w liczbach.
4 lipca został uznany świętem państwowym dopiero w 1941 roku, ale Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości od 1776 r., kiedy koloniści paradami i armatnimi salwami uczcili podpisanie Deklaracji Niepodległości. Pierwsze oficjalne obchody Dnia Niepodległości miały miejsce rok później w Filadelfii.
W tym roku z okazji 240 rocznicy podpisania Deklaracji Niepodległości Amerykanie uczcili 4 lipca wyjątkowo uroczyście i z właściwym dla siebie rozmachem. Według wyliczeń National Retail Federation tegoroczne obchody kosztowały, bagatela, 6,8 mld dolarów. Amerykanie kupili ponad 3 mln flag państwowych, a na świątecznego grilla statystyczna amerykańska rodzina wydała 71 dolarów.
Prawie 312 mln dol. kosztowały sztuczne ognie sprowadzone z Chin w zeszłym roku. U.S. Census Bureau ocenia, że w roku obecnym Amerykanie sprowadzili ich jeszcze więcej. W całym kraju w świąteczny weekend odbyło się 15 tys. pokazów sztucznych ogni. Nad największym, nowojorskim pokazem pracowało w tym roku 50 pirotechników, wystrzelone zostało 56 tys. fajerwerków w 17 kolorach.
Na piknikach i świątecznych koncertach bawiło się 64 proc. Amerykanów, którzy zjedli przy okazji przynajmniej 150 mln hot dogów. 43 mln Amerykanów wyjechało na świąteczny weekend, większość podróżowała samochodami. Średnia cena benzyny w miniony weekend wyniosła 2,29 dol. za galon. (gd)
fot.Michael Reynolds/EPA