Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 10 października 2024 04:25
Reklama KD Market

Nauczyciele żądają funduszy na działalność szkół

/a> Protestujący nauczyciele w chicagowskim ratuszu fot.Chicago Teachers Union/Facebook


Piewrszy dzień wakacji chicagowscy nauczyciele zaczęli od demonstracji w śródmieściu. Protest odbył się w godzinach porannych 22 czerwca. Pedagodzy domagali się, by władze miasta zapewniły fundusze na nowy rok szkolny. Kryzys finansowy w oświacie, spowodowany brakiem budżetu stanowego, może uniemożliwić otwarcie szkół jesienią.

Członkowie związku nauczycieli (Chicago Teachers Union, CTU) chcą, by władze miasta i kuratorium (Chicago Public Schools, CPS) znalazły źródła finansowania szkolnictwa, zamiast czekać na fundusze stanowe, które są zamrożone z powodu niezatwierdzonego budżetu Illinois w wyniku przepychanki politycznej w Springfield.

Dodatkowo pedagodzy żądają finansowania szkół na odpowiednim poziomie, ponieważ ustawy, które czekają na zatwierdzenie w parlamencie stanowym redukują fundusze dla chicagowskich placówek o 25-30 procent.

Nauczyciele domagają się też, by członkowie rady szkolnej − aktualnie mianowani przez burmistrza − byli wybierani demokratycznie, w elekcji.

Tysiące pedagogów, uczniowie i rodzice, a także pracownicy nisko opłacanych branż − m.in. fast foodów − wzięli udział w manifestacjach przed ratuszem, siedzibą władz stanu − Thompson Center, przed Willis Tower i siedzibą rady szkolnej przy Madison Street.

Warto dodać, że rodzice należący do lokalnych rad szkolnych wysłali listy do ustawodawców, żądając natychmiastowego działania w sprawie budżetu oraz właściwych funduszy dla chicagowskich szkół.

Środa, 22 czerwca to pierwszy dzień wakacji w chicagowskich szkołach publicznych.

(ao)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama