Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 10 października 2024 02:18
Reklama KD Market

W Chicago wysokie wydatki na cele mieszkaniowe

/a> fot.Ewa Malcher


Prawie połowa dorosłych mieszkańców Chicago wydaje więcej na opłacenie swych domów lub mieszkań niż może sobie na to pozwolić. By sprostać tym obciążeniom chicagowianie podejmują drugą pracę, bądź oszczędzają w wydatkach na żywność lub edukację dzieci – stwierdza raport przygotowany przez John D. and Catherine T. MacArthur Foundation.

Julia Stash, prezes MacArthur Foundation potwierdza, że „chicagowianie naprawdę gotowi są do wielu poświęceń, by wystarczyło na pokrycie kosztów utrzymania domu lub mieszkania”.

Do ustalenia listy chicagowian, których nie stać na utrzymanie własnego lokum badacze posłużyli się żelazną regułą wymagającą, by koszty mieszkaniowe nie przekraczały 30 proc. dochodów właściciela lub lokatora.

W Chicago 48 proc. mieszkańców przyznaje, że koszty utrzymania mieszkania przekraczają 30 proc. ich dochodów brutto. Na przedmieściach wskaźnik ten jest nieco niższy i wynosi 40 procent.

Z wyliczeń badaczy wynika, że 11 proc. właścicieli gospodarstw domowych w Chicago zostało zmuszonych do zmniejszenia wydatków na żywność, 12 proc. oszczędza w wydatkach na opiekę zdrowotną, a 11 proc. przeniosło się w mniej bezpieczne rejony tylko dlatego, że utrzymanie mieszkania pochłaniało zbyt dużą część ich dochodów.

Napięcia finansowe bardziej odczuwają lokatorzy niż właściciele nieruchomości. Okazuje się, że aż 73 proc. wynajmujących musi ograniczać inne wydatki, by utrzymać mieszkanie. Tylko 47 proc. właścicieli zgłasza z tego powodu konieczność zmian w wydatkach, czyli zadłużenie karty kredytowej, likwidację konta emerytalnego, ograniczenie wydatków na leczenie czy nawet przeprowadzkę do mniej bezpiecznych dzielnic. (ak)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama