Dżihadyści z Państwa Islamskiego (IS) popełniają ludobójstwo na jazydach w Syrii i Iraku, usiłując zgładzić tę mniejszość religijną poprzez zabójstwa, niewolnictwo seksualne i inne zbrodnie; nadal przetrzymują 3,2 tys. osób - ogłosili w czwartek śledczy ONZ.
"Ludobójstwo jazydów trwa" - napisali członkowie komisji śledczej ONZ ds. zbrodni wojennych w Syrii w swym raporcie.
Wezwali w nim społeczność międzynarodową do ocalenia co najmniej 3,2 tys. kobiet i dzieci, wciąż przetrzymywanych przez IS głównie w Syrii. Zaapelowali o skierowanie sprawy do Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) lub utworzenie specjalnego trybunału ds. zbrodni dokonanych na jazydach.
W raporcie komisja opisała różne zbrodnie popełnione przez IS na jazydach po ataku na nieuzbrojonych przedstawicieli tej mniejszości na północnym zachodzie Iraku w sierpniu 2014 roku. Wielu jazydów następnie zostało przewiezionych do Syrii, gdzie wciąż są przetrzymywani i "poddawani niewyobrażalnym okrucieństwom" - czytamy.Wiele jazydzkich kobiet i dziewcząt będących w rękach IS to niewolnice seksualne. W liczącym 41 stron dokumencie opisano targi niewolników w Syrii, na których jazydki są sprzedawane bojownikom IS. Z raportu wynika, że od ub. roku dżihadyści przeprowadzają aukcje w internecie i za pomocą zaszyfrowanej aplikacji rozpowszechniają zdjęcia pojmanych kobiet i dziewcząt, informacje o ich wieku, stanie cywilnym, obecnym miejscu pobytu i cenie.
Chłopcy wywodzący się z tej mniejszości są szkoleni na bojowników IS, indoktrynowani i wykorzystywani podczas walk. "Poprzez nadużycia IS próbuje zniszczyć tożsamość chłopców jako jazydów" - głosi raport. "Tysiące jazydzkich mężczyzn i chłopców jest uznanych za zaginionych" - dodali śledczy.
Komisja ma szczegółowe informacje na temat rodzajów zbrodni i miejsc ich popełnienia. Ma także nazwiska domniemanych sprawców - ujawnił na konferencji prasowej jeden ze śledczych Vitit Muntarbhorn.
Dodał, że komisja zaczęła dzielić się tymi tajnymi informacjami z władzami niektórymi państw, które ścigają zagranicznych bojowników.
Raport opiera się na 45 rozmowach z ocalałymi, przywódcami religijnymi, przemytnikami ludzi, działaczami, prawnikami, lekarzami i dziennikarzami.
Latem 2014 roku dżihadyści z IS zajęli zamieszkany przez jazydów region wokół Sindżaru w Iraku i kontrolowali ten obszar do listopada 2015 roku. W tym czasie tysiące tamtejszych jazydów zostało zmuszonych do ucieczki lub zamordowanych. Wiele kobiet i dziewczynek zostało zgwałconych i uprowadzonych, a także zmuszonych do małżeństwa.
Masakra mniejszości jazydzkiej przez dżihadystów - potępiona wówczas przez ONZ jako "próba ludobójstwa" - dostarczyła bezpośredniego powodu do rozpoczęcia zachodnich ataków lotniczych w Iraku i w Syrii.
Zamieszkująca region Niniwy mniejszość jazydzka wyznaje synkretyczną religię powstałą z połączenia wierzeń indoirańskich, judaizmu, nestorianizmu i islamu. Odrzuca istnienie grzechu, szatana i piekła, oddaje za to cześć aniołom sprawującym władzę nad światem w imieniu Boga.
Państwo Islamskie traktuje jazydów jako odstępców od wiary zasługujących na śmierć.(PAP)
Reklama