Uczniowie chicagowskich szkół publicznych po raz pierwszy wzięli udział w “Godzinie dla pokoju”. Podpisali też zobowiązanie do aktywnego przyczyniania się do pokoju w mieście w czasie nadchodzących wakacji.
“Godzina dla pokoju” zbiegła się w czasie z eskalacją przemocy na chicagowskich ulicach, w wyniku której postrzelona została m.in. 6-letnia dziewczynka. Akcja ma na celu wciągnięcie uczniów w dialog na temat poszukiwania rozwiązań problemów lokalnych społeczności, często będących ofiarami ulicznej przemocy.
Zamiast siedzieć w ławkach w 660 chicagowskich szkołach publicznych uczniowie usiedli w kręgach i rozmawiali o znaczeniu pokoju i potrzebie oraz sposobach zapobiegania przemocy. Każdy uczeń z klas 1-12 miał okazje wypowiedziać się na temat przemocy oraz towarzyszących jej emocjom. 92 tys. uczniów podpisało dobrowolnie pokojową petycję zobowiązując się do działania na rzecz powstrzymania przemocy i służenia przykładem innym.
Akcja ma na celu zwiększenie wśród dzieci i młodzieży świadomości własnych zachowań i dokonywanych wyborów. Burmistrz Rahm Emanuel poparł “Godzinę dla pokoju”, podkreślając znaczenie letnich programów edukacyjnych: – Dziecko, które posiada dzienny plan działania, bardziej skłonne jest spędzić lato w sposób produktywny i bezpieczny – powiedział.
(gd)
Reklama