17-latek został oskarżony o napaść z bronią w ręku i użycie broni palnej. Policja zidentyfikowała go jako sprawcę strzelaniny, w wyniku której 6 czerwca poważne rany odniosła 6-latka.
Do strzelaniny doszło 6 czerwca wieczorem w chicagowskiej dzielnicy Logan Square. Z przejeżdżającego samochodu w kierunku grupy stojących na ulicy osób, napastnik oddał ok. 10 strzałów. 6-letnia dziewczynka, która bawiła się na okolicznym placu zabaw, była jedyną ofiarą strzelaniny. Z ranami postrzałowymi pleców, w stanie krytycznym została przewieziona do St. Mary and Elizabeth Medical Center, a następnie do John Stroger Hospital. Lekarze zrezygnowali na razie z usunięcia kuli, która tkwi w pobliżu serca.
Dom, przed którym doszło do strzelaniny, od lat jest solą w oku okolicznych mieszkańców. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca, policja interweniował tam czterokrotnie. Elewacja budynku nosi ślady po kulach, budynek został już kilkukrotnie ostrzelany przez nieznanych sprawców.
Personalia oskarżonego 17-latka nie zostały ujawnione z uwagi na jego wiek. Nastolatek został aresztowany 7 czerwca.
(gd)
Reklama