Do niecodziennego zdarzenia doszło 29 maja podczas ulicznego festiwalu Mole de Mayo w chicagowskiej dzielnicy Pilsen.
Jeden z uczestników festiwalu podpalił siebie i pobliski budynek. Z relacji świadków wynika, że podczas latynoskiego festiwalu w okolicy Ashland i 18th Street pojawił się mężczyzna owinięty w amerykańską flagę z kanistrem z benzyną. Sprawca najpierw wywołał pożar w okolicznym sklepie z telefonami komórkowymi, a następnie podpalił siebie. Dzięki natychmiastowej reakcji służb porządkowych zarówno pożar jak i desperata udało się szybko ugasić. Mężczyzna został przewieziony do John Stroger Hospital. Podczas interwencji niegroźne obrażenia odniosło dwóch policjantów. Festiwal przerwano, a jego uczestnicy zostali ewakuowani. Nieznane są motywy działania podpalacza. (gd)
Reklama