Przedstawiciele agencji federalnych, zaniepokojeni podwyższonym poziomem ołowiu w wodzie pitnej w Galesburgu na południu stanu, apelują do lokalnych władz o dostarczanie wody butelkowanej lub filtrów mieszkańcom tej miejscowości.
Badania przeprowadzone przez „The Chicago Tribune” dowodzą, że niewielkie miasto w powiecie Knox od lat przekracza ustalone przez Agencję Ochrony Środowiska (Enviromental Protection Agency, EPA) standardy czystości wody. Z najnowszych danych wynika, że przynajmniej 200 innych miejscowości w Illinois, w których mieszka ponad 800 tys. osób, przynajmniej przez rok nie spełniało wymagań EPA w zakresie czystości wody. Badania prowadzono od 2004 roku.
W metropolii chicagowskiej takich wymagań przynajmniej dwukrotnie w badanym okresie nie spełniało kilkanaście systemów wodociągowych. Na liście znalazły się Berwyn i Forest View w powiecie Cook, York Township w powiecie DuPage, Barrington i Volo w powiecie Lake oraz Marengo i Richmond w powiecie McHenry. Woda pitna zawierała podwyższony poziom metali ciężkich w przynajmniej 10 proc. gospodarstw domowych w tych miejscowościach.
Problem ten dotyka miliony gospodarstw domowych w Illinois, gdzie sieci wodociągowe należą do najbardziej przestarzałych w USA.
Przedstawiciele wodociągów w miastach, gdzie zanieczyszczenie wody pitnej przekracza standardy EPA, zapewniają, że mieszkańcy zostali poinformowani o zagrożeniu, a do dostarczanej wody są już dodawane związki antykorozyjne, które uniemożliwiają związkom ołowiu przedostawanie się do kranówki. (ak)