Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 16:29
Reklama KD Market
Reklama

W Honolulu bez paniki

. Nie ma także, jak podają duże agencje informacyjne, żadnych kolejek po benzynę. "Jakie kolejki? Nie ma żadnych kolejek. Rano łódki normalnie wypłynęły na wodę, jak co dzień, ludzie sobie surfują, słoneczko świeci, nic się nie dzieje" - mówi Bożena Jarnot. Pytana o syreny, które ponoć nie milkną, potwierdza, że w sobotę odezwały się one dwukrotnie:  Od 6-tej do 6.03 i od 7-mej do 7.03. Dwa razy wyły syreny. Ale my wiemy już, że to oznacza, że trzeba włączyć telewizor na lokalny kanał telewizyjny, żeby sprawdzić co się wydarzyło - relacjonuje mieszkanka Honolulu. Według jej słów większe przygotowania do tsunami koncentrują się na Big Island, gdzie zamknięto już lotnisko w Hilo. Nie poleciała tam jedna z grup z biura podróży, którego właścicielką jest Polka. " To nic, polecą jutro" - komentuje Bożena Jarnot i dodaje: " Turystom, którzy mieszkają w hotelach nad plażą zalecono o godz. 11-tej naszego czasu udanie się na trzecie piętro. To wszystko jeśli chodzi o przygotowania do tsunami". W czasie naszej rozmowy do Bożeny Jarnot kilkakrotnie dwoni drugi telefon. To znajomi i przyjaciele z Polski dopytują czy u niej wszystko w porządku, bo nikt nie daje wiary, słuchając przekazów medialnych, że w Honolulu nie ma paniki. MB ( Inf. wł.) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama