Co najmniej 40 ofiar śmiertelnych strzelanin oraz wybuchów, do których doszło w piątek w centrum oraz na północy Paryża - informuje agencja Reutera, powołując się na francuskie media. W sali koncertowej Bataclan napastnicy przetrzymują ok. 100 zakładników.
Jak informuje BBC, jeden z napastników otworzył ogień z broni automatycznej do klientów restauracji Petit Cambodge w 11 dzielnicy Paryża, w centrum miasta.
Strzały padły także niedaleko sali koncertowej Bataclan, gdzie według doniesień mediów napastnicy wzięli nawet stu zakładników.
Trzy eksplozje miały miejsce niedaleko stadionu, na którym rozgrywany był mecz Francja-Niemcy. W wydarzeniu tym uczestniczył prezydent Francji Francois Hollande. Prezydent został bezpiecznie ewakuowany.
Ulice w centrum Chicago zostały zamknięte przez policję. Na razie nie ma informacji o sprawcach zamachów.
Zdjęcie: Yoan Valat/EPA
Reklama