Reklama
Chicago. Gwałtowna burza przeszła nad metropolią
300 tys. domów bez prądu , opóźnienia na obu chicagowskich lotniskach, lokalne podtopienia, zerwane dachy i powyrywane drzewa - to wynik nawałnicy, która przeszła nad metropolią we wtorek późną nocą.Do przedmieść, które najbardziej ucierpiały podczas wtorkowej burzy należą...
- 06/22/2011 09:28 AM
300 tys. domów bez prądu , opóźnienia na obu chicagowskich lotniskach, lokalne podtopienia, zerwane dachy i powyrywane drzewa - to wynik nawałnicy, która przeszła nad metropolią we wtorek późną nocą.
Do przedmieść, które najbardziej ucierpiały podczas wtorkowej burzy należą Deerfield, Des Plaines, Elmhurst, Morton Grove, Mount Prospect, Norridge i Skokie. Tam nawałnica łamała konary i wyrywała drzewa z korzeniami. W miejscowościach Niles i Elk Grove Village na kilku budynkach gwałtowny wiatr, którego prędkość dochodziła do 120 km/h, zerwał dachy.
Na międzynarodowym lotnisku O'Hare odwołano 350 lotów, na krajowym lotnisku Midway - 30, zaś opóźnienia sięgały ponad dwóch godzin (z Chicago nie mógł m.in wylecieć do Waszyngtonu wiceprezydent Joe Biden, który przebywał w Chicago w związku ze zbiórką funduszy na kampanię prezydencką).
Burza spowodowała pięciogodzinne opoźnienia pociągów Metry po tym, jak na jeden z torów spadła linia wysokiego napięcia zerwana na skutek gwałtownego podmuchu. Także CTA zawiesiło czasowo przejazdy na wybranych liniach (więcej informacji pod adresem www.transitchicago.com)
Tegoroczny czerwiec w Chicago jest trzecim najwilgotniejszym w historii pomiarów (od 1928 roku) z opadami rzędu 6,94 cm.
RR
Reklama