W chicagowskim Shedd Aquarium zmarł mały delfinek, który na świat przyszedł na początku czerwca. Maluch urodził się bez komplikacji 3 czerwca. Na razie nie wiadomo co było przyczyną śmierci delfina...
W chicagowskim Shedd Aquarium zmarł mały delfinek, który na świat przyszedł na początku czerwca. Maluch urodził się bez komplikacji 3 czerwca. Na razie nie wiadomo co było przyczyną śmierci delfina.
fot. Shedd Aquarium/ Nowonarodozny delfin z matką
Smutną informację dyrekcja Shedd Aquarium przekazała w piątek. „To wyjątkowo smutny dzień dla naszego akwarium” – napisał w specjalnym oświadczeniu dyrektor placówki Ted A. Beattie.
Według opiekunów delfina, maluch nie nauczył się wystarczającą szybko ssać mleka. Po 12 godzinach od narodzin podjęto próby jego karmienia butelką. Młode delfiny żywią się mlekiem matki przez okres około dwóch lat.
Sekcja zwłok ssaka nie przyniosła na razie odpowiedzi na pytanie dlaczego delfin zmarł. Specjaliści wykonają w tym celu dalsze badania.
Matka młodego delfina ma 26 lat, waży 200 funtów i ma na imię Tique. W ciążę zaszła w akwarium w Miami na Florydzie.
W całej Ameryce Północnej w akwariach żyje tylko 20 delfinów pacyficznych. Na wolności ssaki te dożywają nawet 50 lat.
MP
Redakcja
