Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 10:21
Reklama KD Market

Patrick Kane nie stanie przed sądem za gwałt?

/a> Patrick Kane fot.Srdjan Suki/EPA


Odwołane zostało przesłuchanie sądowe w sprawie gwałtu, o dokonanie którego podejrzany jest Patrick Kane z mistrzowskiej drużyny hokejowej Chicago Blackhawks. Nie podano przyczyny odwołania sądowej konfrontacji. Spekuluje się, że między domniemaną ofiarą gwałtu a hokejowym gwiazdorem doszło do porozumienia, które sfinalizuje wypłata odszkodowania.

Przed wielką ławą przysięgłych w stanie Nowy Jork miała zeznawać powódka, Patrick Kane i świadek. 23 ławników miało podjąć decyzję czy postawić Kane'a w stan oskarżenia. Jeśli obie strony konfliktu są za ugodą i Kane zgodził się na wypłacenie jakiegoś zadośćuczynienia finansowego, to sprawa sądowa zostanie zakończona polubownie.

Zdaniem ekspertów prawnych ugoda nie oznacza jednak automatycznego happy endu dla Kane'a, bo w dalszym ciągu będzie mu groziło zawieszenie w obowiązkach zawodnika przez krajową ligę hokejową NHL. Jej regulamin dopuszcza sankcje dyscyplinarne nawet, gdy sportowiec nie został formalnie o nic oskarżony. Drużyna, która jest wielokrotnym zdobywcą pucharu Stanleya, rozpoczyna sezon treningowy 18 września w South Bend w Indianie. Jej zarząd nie powiedział jeszcze czy Kane będzie brał udział w sesji ćwiczeniowej.

26-letni Kane był przedmiotem dochodzenia przez miniony miesiąc. Do domniemanego gwałtu doszło 1 sierpnia w jego prywatnej rezydencji w Hamburgu w stanie Nowy Jork. Wieczór poprzedzający zdarzenie hokeista spędził w popularnym lokalu nocnym. Do domu powrócił w towarzystwie kolegi i dwóch kobiet. Kierowcą samochodu był policjant po służbie, który twierdzi, że nie zauważył nic podejrzanego w zachowaniu hokeisty.

(ao)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama