Początek zajęć w chicagowskich szkołach publicznych nie zmieniał niczego w trwającym kryzysie finansowym i groźbie strajku nauczycieli. Kuratorium oświatowe nie ma ciągle budżetu na nowy rok szkolny, a nauczyciele pracowniczego kontraktu.
Pedagodzy zrzeszeni w związku zawodowym Chicago Teachers Union (CTU) coraz częściej mówią o strajku. Doszłoby do niego najwcześniej pod koniec grudnia lub na początku stycznia. To znaczy, że uczniowie nie mogliby powrócić do klas po świątecznej, bożonarodzeniowej przerwie.
Nauczyciele rozpoczęli pracę w nowym roku szkolnym 2015-16 bez nowego kontraktu, na warunkach poprzedniego, który wygasł 30 czerwca. Poziom frustracji pedagogów rośnie; kuratorium nie prowadzi z nimi żadnych poważnych negocjacji w sprawie nowej zbiorowej umowy o warunkach pracy.
Przedmiotem sporu jest 7-procentowa obniżka nauczycielskich zarobków po stopniowym wycofaniu przez CPS wpłat na poczet składek emerytalnych, które uiszcza za pedagogów. Dodatkowo nauczyciele domagają się zmian administracyjnych i organizacji dnia pracy.
Przedłużający się impas w rozmowach między CTU i CPS nie rokuje dobrze ze względu na piętrzące się przed kuratorium problemy finansowe. Deficyty w planie budżetowym oświaty przekraczają miliard dolarów i brakuje perspektyw na ich uzupełnienie. Władze stanu jak dotąd nie wyasygnowały dla szkolnictwa funduszy, ponieważ Illinois od ponad dwóch miesięcy wciąż nie ma własnego budżetu, w wyniku zaostrzającej się przepychanki politycznej między republikańskim gubernatorem Brucem Raunerem i parlamentem stanowym, w którym dominują demokraci.
Związek CTU wyraził obawy, że z powodu potężnych niedoborów finansowych kuratorium będzie musiało zwolnić z pracy około 5 tys. nauczycieli, czego rezultatem będzie drastyczny wzrost liczby uczniów w klasach, uniemożliwiający efektywne nauczanie.
Warto dodać, że również podmiejskie okręgi oświatowe zmagają się z kryzysem finansowym i groźbą strajków nauczycieli. Związek nauczycieli okręgu szkolnego w Prospect Heights, na północno-zachodnich przedmieściach Chicago, zawiadomił lokalne kuratorium oświatowe (District 23) o planowaniu strajku. Nauczyciele domagają się 5,5-procentowej podwyżki płac; kuratorium utrzymuje, że nie ma na nią środków finansowych.
(ao)
Reklama