Polscy piłkarze rozgromili w Warszawie Gibraltar 8:1 i zrobili kolejny krok ku przyszłorocznym mistrzostwom Europy we Francji. Blisko awansu są także Niemcy, którzy pokonali w Glasgow Szkotów 3:2.
Biało-czerwoni poważnie potraktowali outsidera grupy D, a kanonadę rozpoczął w ósmej minucie Kamil Grosicki. Po kwadransie gry ten skrzydłowy ponownie wpisał się na listę strzelców. Później dwa gole uzyskał Robert Lewandowski, który w 70. występie w narodowych barwach uzyskał 28. i 29. bramkę, a 10. w tych kwalifikacjach, co czyni go najskuteczniejszym ich uczestnikiem.
Po przerwie dwa razy do siatki trafił Arkadiusz Milik, rzut karny na bramkę zamienił Jakub Błaszczykowski, a ósmego gola zdobył debiutujący w reprezentacji 18-letni Bartosz Kapustka.
W końcówce w szeregi zespołu trenera Adama Nawałki wkradło się rozprężenie i tylko świetnym interwencjom Łukasza Fabiańskiego Polacy zawdzięczają, że stracili tylko jedną bramkę. Zdobył ją w 87. minucie Jake Gosling.
- Zadanie zostało wykonane. Potraktowaliśmy przeciwnika poważnie, szybko zdobyliśmy bramki i mogliśmy grać spokojniej - powiedział po meczu Nawałka.
Biało-czerwoni z dorobkiem 17 pkt zajmują w tabeli grupy D drugie miejsce, dwa punkty za Niemcami, którzy w poniedziałek wygrali w Glasgow ze Szkocją 3:2. W pierwszej połowie mistrzowie świata dwukrotnie objęli prowadzenie po strzałach Thomasa Muellera, ale gospodarze wyrównywali. Najpierw samobójcze trafienie zanotował Mats Hummels, a następnie Manuela Neuera pokonał James McArthur. W drugiej części spotkania decydujący okazał się gol Ilkaya Guendogana.
Na trzecim miejscu w grupie umocniła się Irlandia, która pokonała Gruzję 1:0 po bramce Jonathana Waltersa w 69. minucie. Ekipa z "Zielonej Wyspy" ma 15 pkt. Czwarta Szkocja z 11 już praktycznie nie liczy się w walce o awans.
W następnej serii meczów eliminacyjnych w tej grupie - 8 października - Polska zagra w Szkocji, a Irlandia podejmie Niemcy.
Cenną wygraną zanotowała Portugalia, która po golu Miguela Veloso w drugiej minucie doliczonego przez sędziego czasu gry pokonała w Tiranie Albanię 1:0. Dzięki temu Cristiano Ronaldo i jego koledzy umocnili się na prowadzeniu w grupie I. Mają 15 pkt i o trzy wyprzedzają Danię, która w poniedziałek zremisowała bezbramkowo w Erywaniu z Armenią. Oba wrześniowe pojedynki mistrzów kontynentu z 1992 roku zakończyły się takimi wynikami. Trzecia Albania ma 11 pkt.
Okazji do przypieczętowania awansu nie wykorzystali piłkarze Irlandii Północnej, ale z 17 pkt nadal znajdują się na czele grupy F. Wyspiarze od 74. minuty przegrywali z Węgrami po trafieniu obrońcy Wisły Kraków Richarda Guzmicsa. Wyrównali dopiero w trzeciej minucie doliczonego czasu gry po bramce najskuteczniejszego swojego zawodnika Kyle'a Lafferty'ego.
Madziarzy tracą do Irlandczyków cztery punkty, a jeden za liderem jest Rumunia, która zremisowała z Grecją 0:0. Najlepszy zespół Europy z 2004 roku w bieżących eliminacjach jeszcze nie wygrał i z trzema punktami zamyka tabelę.
Miejsce w turnieju finałowym ME, w którym w przyszłym roku we Francji zagrają 24 drużyny, obok gospodarzy mają już zapewnione: Anglia, Czechy i Islandia.
Po meczu Polska - Gibraltar powiedzieli:
Adam Nawałka (trener piłkarskiej reprezentacji Polski): "Szanujemy każdego rywala, dlatego bardzo poważnie potraktowaliśmy ten mecz. Graliśmy od początku na pełnych obrotach, z wielkim zaangażowaniem. Taki był plan - szybko rozstrzygnąć losy meczu i później ćwiczyć pewne elementy. Już w pierwszej połowie zdobyliśmy kilka bramek i mogliśmy spokojnie prowadzić grę. Zawodnicy podeszli do tego meczu z dużą determinacją, za to należą im się pochwały.
- Jestem zadowolony z tego spotkania, oglądaliśmy kilka bardzo dobrych akcji. W końcówce wkradło się może drobne rozprężenie. Tak nie powinno być, ale piłka nożna jest grą błędów. One się zdarzają. Będziemy analizować ten mecz pod kątem gry ofensywnej, ale również w defensywie.
- Jeśli chodzi o wykonawcę rzutu karnego Jakuba Błaszczykowskiego, to była decyzja zawodników. Bardzo dobrze to wyszło. Zawsze jest tak, że już wcześniej do jedenastki są wyznaczani konkretni piłkarze, ale ostateczne decyzje podejmowane są na boisku.
- Debiut Bartosza Kapustki oceniam bardzo pozytywnie. Chciałbym, aby jak najwięcej pojawiało się młodych zawodników. Czekam na kolejne sygnały od niego i innych.
- W dwumeczu z Niemcami i Gibraltarem wykonaliśmy plan minimum, czyli trzy punkty. Korzystniej byłoby mieć cztery, a fantastycznie - sześć. Pozostają nam dwa spotkania, ze Szkocją i Irlandią. Będziemy chcieli przygotować się do nich jak najlepiej".
Jeff Wood (trener reprezentacji Gibraltaru): "Przeżyliśmy duże rozczarowanie. Ten wynik zdecydowanie nas nie satysfakcjonuje, ale graliśmy z bardzo silnym rywalem. Teraz musimy przeanalizować dzisiejszy mecz, wyciągnąć wnioski z błędów. Czy strzelona przez nas bramka w końcówce spotkania osłodzi gorycz wysokiej porażki? Absolutnie nie...
- Chciałbym zwrócić uwagę, że na Gibraltarze nie rozpoczął się jeszcze sezon ligowy. Wielu naszych piłkarzy praktycznie do tej pory nie grało, nie licząc niedawnego meczu eliminacyjnego. To nie jest wymówka z naszej strony, po prostu stwierdzam fakt. Poza tym nie jesteśmy jeszcze na odpowiednim poziomie wyszkolenia fizycznego, abyśmy mogli rywalizować z takim zespołem jak reprezentacja Polski".
Łukasz Fabiański: "Nie byłem zaskoczony tym, że zespół Gibraltaru stwarzał sytuacje bramkowe. Oglądaliśmy wcześniejsze mecze tej drużyny i praktycznie w każdym spotkaniu w tych eliminacjach stwarzała sobie dogodne okazje po kontratakach. Nie byłem też zdziwiony faktem, że miałem sporo pracy. Przecież od tego jest bramkarz, aby pomagał reszcie drużyny. Wśród nas cały czas są dobre nastroje, ponieważ nie jesteśmy uzależnieni od nikogo, tylko losy awansu są w naszych rękach".
Arkadiusz Milik: "Dla mnie ten mecz nie zakończył się po 20 minutach. Jak każdy napastnik zawsze chcę strzelać bramki i podobnie było tym razem. Teraz każdy może narzekać, że strzeliłem dwie bramki tak słabemu przeciwnikowi. Jednak za pięć, sześć lat nikt nie będzie o tym pamiętał. To nie będzie miało znaczenia, bo wszyscy będą patrzyć w statystyki. Dla napastnika ważne jest, aby w takich meczach trafiał do siatki".
Robert Lewandowski: "Każdy mecz reprezentacji jest ważny. Przeciwko Gibraltarowi mogliśmy przetestować kilka schematów i nowych rozwiązań. Można powiedzieć, że momentami graliśmy jak na treningu. Chcieliśmy strzelić jak najwięcej bramek i jak najszybciej, aby potem grać spokojnie. Moja żona Ania w poniedziałek miała urodziny i wiedziałem, że bramkę jej zadedykuję. Do wykonania rzutu karnego to ja byłem wyznaczony, ale wspólnie z Kamilem Grosickim podjęliśmy decyzję, aby oddać go Kubie Błaszczykowskiemu. To był dla niego ważny moment, ponieważ wrócił do reprezentacji po długiej przerwie. W kontekście kolejnych meczów taka bramka może dodać mu wiele pewności siebie".
Grzegorz Krychowiak: "Najważniejsze, że wygraliśmy ten mecz i zdobyliśmy trzy punkty. Zrobiliśmy kolejny krok w kierunku awansu do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Oczywiście nie ustrzegliśmy się błędów, ale takie zdarzają się w każdym spotkaniu, nawet z przeciwnikiem na poziomie Gibraltaru. Jednak najważniejsze, że wykonaliśmy swoją robotę i spełniliśmy oczekiwania. To było ostatnie starcie przed meczami ze Szkocją i Irlandią. Zgrupowanie przed tymi meczami będzie bardzo krótkie, ale postaramy wygrać te spotkania, aby zapewnić sobie awans na Euro we Francji".
Maciej Rybus: "Dla mnie nie miało już znaczenia, że grałem na lewej obronie. Z meczu na mecz coraz lepiej współpracuje mi się z Kamilem Grosickim. To się już zazębia, ale potrzebujemy jeszcze więcej spotkań, aby lepiej się rozumieć. Z Gibraltarem graliśmy cały czas na poważnie. Chcieliśmy strzelić jak najwięcej bramek".
Wyniki i tabele:
grupa D
Polska - Gibraltar 8:1 (4:0)
Irlandia - Gruzja 1:0 (0:0)
Szkocja - Niemcy 2:3 (2:2)
1. Niemcy 8 22-7 19
2. Polska 8 29-7 17
3. Irlandia 8 17-5 15
4. Szkocja 8 14-10 11
5. Gruzja 8 5-14 6
6. Gibraltar 8 2-46 0
grupa F
Finlandia - Wyspy Owcze 1:0 (1:0)
Irlandia Płn. - Węgry 1:1 (0:0)
Rumunia - Grecja 0:0
1. Irlandia Płn. 8 12-6 17
2. Rumunia 8 7-1 16
3. Węgry 8 6-4 13
4. Finlandia 8 7-8 10
5. Wyspy Owcze 8 5-12 6
6. Grecja 8 2-8 3
grupa I
Armenia - Dania 0:0
Albania - Portugalia 0:1 (0:0)
1. Portugalia 6 8-4 15
2. Dania 7 8-4 12
3. Albania 6 7-3 11
4. Armenia 7 5-11 2
5. Serbia 6 5-11 1
(PAP)