Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 15 października 2024 03:20
Reklama KD Market

Sprawa emerytur pracowników miasta w Sądzie Najwyższym

/a> Sędziowie Sądu Najwyższego Illinois fot.www.illinoiscourts.gov


Ustawa emerytalna, zmieniająca zasady uzyskiwania świadczeń przez część pracowników administracji miasta Chicago, znajdzie się wkrótce na wokandzie Sądu Najwyższego Illinois. Jeśli miasto przegra sprawę, będzie musiało zapłacić zaległe zobowiązania emerytalne.

Stanowy Sad Najwyższy zgodził się wysłuchać argumentów obu stron dotyczących legalności reformy. Związki zawodowe pracowników miejskich zaskarżyły ustawę jako niezgodną z konstytucją Illinois, która zabrania redukcji emerytur pracowniczych już po przyznaniu świadczeń.

Sądy niższej instancji zgodziły się z argumentacją związków i oddaliły roszczenia miasta, które utrzymuje, że w przypadku drastycznej sytuacji finansowej − a takiej sytuacji jest Chicago − konstytucja pozwala na redukcję świadczeń. Władze miasta twierdzą też, że jeśli nie będzie zmian w systemie emerytalnym, to za kilka lat stanie się on niewypłacalny i wówczas wszyscy pracownicy utracą świadczenia.

Sad Najwyższy Illinois ogłosi swą decyzję w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Związki zawodowe mają nadzieję, że wygrają sprawę, ponieważ wcześniej ten sam sąd uznał za sprzeczną z konstytucją podobną ustawę redukującą świadczenia emerytalne pracowników administracji stanu.

Jeśli miasto przegra, będzie musiało stopniowo spłacić zaległe zobowiązania emerytalne. Zadłużenie systemu wynosi około 9 mld dolarów.

Chicago ma najbardziej niedofinansowany system emerytalny ze wszystkich wielkich miast w kraju. Ustawa, która jest przedmiotem sporu sądowego dotyczy zaledwie dwóch systemów emerytalnych miasta, do których należy około 57 tys. pracowników.

Wciąż brakuje planów na uzupełnienie niedoborów finansowych w pozostałych trzech systemach emerytalnych Chicago, które obejmują strażaków i policjantów, a także chicagowskich nauczycieli. W tym przypadku zobowiązania wynoszą aż 20 mld dolarów. Ten problem wciąż czeka na rozwiązanie przy pomocy kolejnych podwyżek podatków i redukcji pracowniczych świadczeń emerytalnych.

(ao)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama