Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 października 2024 13:26
Reklama KD Market
Reklama

Chicago. Modelka przed tragedią ostro imprezowała?

25-letnia modelka, której zwłoki znaleziono w samochodzie w zatopionym w rzece, przed tragicznym wypadkiem wypiła spore ilości alkoholu - twierdzą władze miasta. Imprezującą Irmę Sabanovic nagrały kamery w jednym z barów...Zobacz zdjęcia.
25-letnia modelka, której zwłoki znaleziono w samochodzie w zatopionym w rzece, przed tragicznym wypadkiem wypiła spore ilości alkoholu - twierdzą władze miasta. Imprezującą Irmę Sabanovic nagrały kamery w jednym z barów. Rodzina kobiety wytoczyła miastu proces twierdząc, że teren wokół rzeki nie był należycie zabezpieczony. Władze Chicago bronią się twierdząc, że Sabanovic była pijana. Irma Sabanovic, aspirująca modelka i aktorka, która pochodziła z Bośni, ostatni raz widziana była żywa 12 maja. 25-latka około 2.00 w nocy wysłała do swojego znajomego czekającego na nią w barze sms-a, że się zgubiła. Modelka jechała swym fordem focusem z baru Chuckie’s w Rogers Park do klubu Exit na skrzyżowaniu North i Elston Avenue. Od tamtej pory nie było z nią żadnego kontaktu, aż do niedzieli 15 maja, kiedy wyłowiono z rzeki samochód z jej ciałem. Policja ustaliła, że Sabanovic po ciemku wjechała do rzeki. Jej rodzina pozwała miasto twierdząc, że ulica, którą jechała modelka jest niebezpieczna i nie ma na niej barierek odgradzających od rzeki. Policyjne barykady i znaki ustawiono po tragedii. Przedstawiciele miasta twierdzą jednak, że poprzednie oznakowanie było wystarczające. W wydanym oświadczeniu czytamy, że ulica jest dobrze oświetlona, oznaczona jako ślepa, a na jej końcu znajduje się wyższy niż zazwyczaj krawężnik. Ponadto, miasto jest w posiadaniu filmu, na którym widać, że przed wyjściem z baru w Rogers Park Irma pije alkohol. W ciągu półtorej godziny modelka wypiła 7 lub 8 piw oraz około 9 kieliszków wódki. Jednak prawnik rodziny Sabanovic, Ian R. Alexander twierdzi, że rozmawiał z barmanem, który twierdzi, że jest inaczej. „Miasto próbuje zaciemnić obraz całej sytuacji” – powiedział. Na razie strony czekają na wyniki autopsji, by dowiedzieć się czy rzeczywiście w krwi modelki znajdował się alkohol. Nie jest to pierwszy tego typu wypadek w Chicago. W 1992 po przeciwnej stronie rzeki, w tym samym miejscu, wpadł do rzeki samochód 26-letniego taksówkarza, Richarda Romana. Jego rodzina otrzymała od miasta 500 tyś dol. odszkodowania, a na miejscu wypadku zainstalowano barierki i znak stopu. MK

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama