Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 14 października 2024 21:18
Reklama KD Market

Rodzice uczniów przeciw drastycznym cięciom

/a> fot.PublicDomainPictures/pixabay.com


Rodzice uczniów chicagowskich szkół publicznych zaprotestowali przeciwko redukcjom w programach, zajęciach i w personelu, jakie planuje kuratorium oświaty. Zdaniem rodziców, cięcia drastycznie ograniczają edukację ich dzieci.

Demonstrację w śródmieściu Chicago 29 lipca rozpoczęła konferencja prasowa przed siedzibą władz stanu Thompson Center, a zakończył wiec protestacyjny przed ratuszem.

Kuratorium szkolnictwa publicznego (Chicago Public Schools, CPS) zamierza zwolnić z pracy 1400 osób, w tym nauczycieli oraz zredukować fundusze dla szkół o około 200 mln dolarów. W wyniku tych posunięć wyeliminowane zostaną z programu nauczania języki obce, przedmioty plastyczne, muzyczne, sportowe, korepetycje dla słabych uczniów oraz inne zajęcia pozalekcyjne i wycieczki szkolne.

Władze oświatowe uzasadniają cięcia ciężką sytuacją finansową; kasę szkolnictwa poważnie osłabiło wpłacenie  ponad 600 mln dol. na poczet funduszy emerytalnych pracowników oraz zaciągnięcie kolejnych, wysoko oprocentowanych pożyczek. Dodatkowo deficyt budżetowy przekracza miliard dolarów.

Uczestnicy środowej demonstracji domagali się, by burmistrz Rahm Emanuel uruchomił na rzecz szkół fundusze inwestycyjne pochodzące z podatków od nieruchomości (ang. Tax Increment  Financing, TIF), zarezerowane dotychczas na rozwój miasta i stymulację jego ekonomii.

Rodzice i zawiązek zawodowy nauczycieli chicagowskich (Chicago Teachers Union, CTU) twierdzą, że system TIF jest skorumpowany, ponieważ z pieniędzy, które należą się szkołom korzystają  wielkie i zamożne korporacje. Związek domaga się, by burmistrz i kuratorium rozliczyli się z wydatków w ramach funduszy TIF.

(ao)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama