Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 14 października 2024 21:17
Reklama KD Market

Pedofil znów za kratami

/a> Richard Dobeski fot.Indiana Department of Corrections


Richard Dobeski, pedofil i morderca dwójki dzieci, który 16 lipca opuścił więzienie w północnej Indianie, został w czwartek aresztowany za niedopełnienie obowiązku rejestracji jako przestępca seksualny.

Policja aresztowała Dobeskiego w bibliotece publicznej w Indianapolis w czwartek 23 lipca po południu, chwilę po upłynięciu wymaganego przez prawo terminu 7 dni, które pedofil miał na zapisanie się do krajowego rejestru przestępców seksualnych. Niedopełnienie rejestracji jest równoznaczne ze złamaniem warunków zwolnienia, w związku z czym Dobeski powróci do więzienia.

67-letni Richard Allen Dobeski już jako nastolatek dopuszczał się aktów okrucieństwa i przejawiał skłonności pedofilskie. W wieku 16 lat zamordował dwoje dzieci sąsiadów: 6-letnią Shawn i 3-letniego Cary'ego Johnstonów. Ciała dzieci znaleziono ukryte pod podłogą jego domu. Makabryczna zbrodnia wstrząsnęła miasteczkiem Long Beach w stanie Indiana. Richard Dobeski nie wykazł skruchy, w czasie procesu żartował i uśmiechał się, opowiadając o drastycznych szczegółach mordu. Został skazany na podwójne dożywocie.

W 1984 r. na skutek wniesionej apelacji wyrok został skrócony do 40 lat pozbawienia wolności. Richard Dobeski wyszedł na wolność w 2003 r. i zamieszkał w Westlake w stanie Indiana. Trzy lata później znowu był za kratami, tym razem za molestowanie 7-letniego chłopca, nakłanianie dzieci do pozowania do nagich zdjęć i posiadanie pornografii dziecięcej. W czasie rewizji w domu pedofila policja znalazła książki dotyczące psychologii dziecięcej i nawiązywania relacji z najmłodszymi. W 2013 r. został warunkowo zwolniony, ale niedługo cieszył się wolnością - został aresztowany za naruszenie warunków zwolnienia, kiedy przeciął mającą rejestrować jego położenie bransoletkę. Dobeski powrócił do więzienia, gdzie odsiedział resztę wyroku. 16 lipca, przy zwolnieniu, wpisał do więziennych dokumentów fałszywy adres docelowy i autobusem pojechał do Gary.

Zdaniem Roberta Sulkowskiego, szefa departamentu policji w Long Beach, prawdopodobieństwo kolejnego ataku pedofila było bardzo wysokie. Z tego powodu, pomimo braku podstaw prawnych do aresztowania mężczyzny, policja za pośrednictwem mediów zwróciła  się do mieszkańców Gary i sąsiednich miejscowości o zachowanie szczególnej ostrożności. Po czwartkowym aresztowaniu seksualnego drapieżcy mieszkańcy mogą odetchnąć z ulgą, przynajmniej do czasu kolejnego zwolnienia Dobeskiego.

(gd)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama