Izba Reprezentantów Illinois przegłosowała tymczasowy budżet, który mógłby zapewnić stanowi fundusze do 1 sierpnia, ale nie wiadomo, czy ustawa wejdzie w życie. Pracownicy rządu stanowego martwią się o wypłaty, a mieszkańcy o usługi socjalne.
Przyjęta przez Izbę wersja różni się nieco od senackiej, zatwierdzonej tydzień temu. Dlatego legislacja została przesłana do Senatu. Po zatwierdzeniu przez izbę wyższą dokument zostanie złożony na biurku gubernatora Bruce'a Raunera.
Gubernator ma siedemnaście dni na podpisanie ustawy. Jeśli jej nie podpisze, ani nie zawetuje, to regulacja automatycznie wygaśnie i w dalszym ciągu nie będzie pieniędzy na bieżące potrzeby stanu − na zapłacenie rachunków, na ważne usługi dla ludności i wypłaty dla pracowników administracji.
W wydanym w czwartek oświadczeniu rzecznik gubernatora Lance Trover, odnosi się krytycznie do tymczasowego budżetu, zawierającego deficyty i sygnalizuje, że ustawa nie będzie podpisana. Rzecznik krytykuje też marszałka Izby Mike'a Madigana za to, że nie przeprowadził w Izbie głosowania w sprawie podwyżek podatków, które uzupełniłyby deficyty w rocznym budżecie.
Konstytucja stanowa zabrania wydawania pieniędzy pod nieobecność ustawy budżetowej. Poprzednia ustawa wygasła z końcem czerwca, a nowej nie uchwalił parlament stanowy w wyniku przepychanki z gubernatorem Raunerem.
W obliczu zaostrzającego się konfliktu budżetowego między republikańskim gubernatorem, a zdominowanym przez demokratów parlamentem Illinois powstała nadzieja pomocy finansowej dla pracowników administracji stanu, którzy nie otrzymają wypłaty.
Skarbnik stanowy Michael Frerichs poinformował, że unia kredytowa udzieli swym członkom miesięcznej nieoprocentowane pożyczki. Nie wiadomo, ilu pracowników administracji stanu należy do Illinois Credit Union League i skorzysta z oferty tej instytucji finansowej. Frerichs zwróci się też o pomoc do innych unii kredytowych.
(ao)