Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 16:25
Reklama KD Market
Reklama

Nie ma budżetu, nie ma wypłat

/a> fot.Ewa Malcher


Sędzia sądu powiatu Cook zdecydowała we wtorek, że stan Illinois nie może wypłacać pracownikom stanowym pełnych pensji dopóki budżetowy impas nie zostanie zażegnany.

W odpowiedzi na nadesłany przez prokurator generalną Lisę Madigan wniosek, sędzia Diane Joan Larsen zdecydowała o natychmiastowym wstrzymaniu pełnych wypłat dla pracowników stanowych. Zgodnie z tym postanowieniem rewident stanowa Leslie Munger może wypłacać wynagrodzenia tylko tym,  których pensje są chronione prawem federalnym. Otrzymają oni wynagrodzenia naliczane na podstawie minimalnej godzinowej stawki federalnej i zapłatę za ewentualne nadgodziny.

Prawnicy twierdzą, że ustalenie na podstawie tych wytycznych listy płac pracowników stanowych jest przedsięwzięciem bardzo pracochłonnym i może zająć nawet rok. Są również zaskoczeni natychmiastowym trybem wprowadzenia decyzji sędzi w życie. W praktyce oznacza ona, że stanowi urzędnicy nie otrzymają pensji do czasu zakończenia konfliktu budżetowego pomiędzy gubernatorem Raunerem a demokratycznymi parlamentarzystami i ustalenia stanowego budżetu.

Zgodnie z decyzją sądu, rewident może wypłacać ze stanowej kasy fundusze jedynie na najbardziej niezbędne zobowiązania: stanowe zadłużenie, programy federalne i opłaty ustalone przez sądy. Republikanie z gubernatorem Brucem Raunerem na czele liczyli na powtórkę sytuacji sprzed 6 lat. Podczas impasu budżetowego w 2009 r. pracownicy stanowi otrzymywali pensje. Wtorkowa decyzja sędzi Larsen stawia pod znakiem zapytania prawdziwość obietnicy, którą gubernator złożył pracownikom stanowej administracji ponad tydzień temu, gwarantującej otrzymywanie przez nich pensji pomimo braku uchwały budżetowej.

(gd)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama