Ewa Malcher
Wezwanie karetki czy straży pożarnej bez powodu będzie karane ostrzej niż do tej pory w myśl ustawy, która trafiła na biurko gubernatora Bruce'a Raunera do podpisu.
Zatwierdzona już przez legislaturę stanową ustawa przewiduje grzywnę do 10 tys. dol. dla każdego, kto bez uzasadnienia wezwie pomoc w nagłym wypadku za pośrednictwem numeru 911.
Kongresman stanowy John Anthony wyjaśnia, że zdecydował się sponsorować ustawę po tym, jak radykalnie wzrosła liczba telefonów alarmowych pod nr 911, co wymagało licznej reakcji służb ratowniczych.
W myśl propozycji, osoba uznana winną wywołania fałszywego alarmu, który spowodował akcję służb ratowniczych, może zostać oskarżona o zakłócanie porządku publicznego. Kara, która może być dołączona do każdego innego wyroku sądowego, przewiduje zwrócenie przez osobę dzwoniącą kosztów poniesionych przez służby ratownicze, odpowiadające na wezwanie.
- Zostałem sponsorem ustawy, bo jako zastępca szeryfa powiatu Kendall sam uczestniczyłem w niepotrzebnych wezwaniach. W jednym przypadku pojawiło się czterech czy pięciu policjantów, a matka była zaskoczona, że jej syn dzwonił pod nr 911 - powiedział Anthony przypominając, że do podobnych incydentów doszło też w Naperville, Pekinie i aż trzykrotnie w Plainfield.
John Anthony wyraził nadzieję, że gubernator Rauner złoży podpis pod ustawą, która wejdzie w życie 1 stycznia 2016 roku. (ak)
