Kilku funkcjonariuszy policji w Miami Beach wysyłało rasistowskie i pornograficzne e-maile, w tym o prezydencie Baracku Obamie. Ponieważ byli też świadkami w sprawach karnych, prokuratura bada, czy ich zeznania nie były stronnicze – poinformował szef policji.
Wewnętrzne śledztwo wykazało, że dwóch z zamieszanych w sprawę 16 policjantów zajmowało wysokie stanowiska w departamencie policji i to głównie oni prowokowali naganne zachowanie. Jak mówił na konferencji prasowej szef policji Daniel Oates jeden z nich, major Angel Vazquez, odszedł już na emeryturę, a drugi, kapitan Alex Carulo, został zwolniony w miniony czwartek.
Oates poinformował, że odkryto około 230 e-maili poniżających Afroamerykanów i kobiety lub o charakterze pornograficznym. Wiele zawierało ordynarne żarty na tle rasowym, na przykład o Baracku Obamie lub znanych czarnoskórych jak Tiger Woods. Jedna wiadomość przedstawiała kobietę z podbitym okiem, przy której widniał napis: „Przemoc domowa. Bo czasami musisz jej powiedzieć więcej niż raz”.
Prokurator stanowa Katherine Fernandez Rundle mówi, że przeglądowi poddano około 540 spraw karnych, by zbadać, czy funkcjonariusze nie składali w nich stronniczych zeznań. Może się wówczas okazać, że oskarżyciel odstąpi od zarzutów lub osadzeni zostaną zwolnieni z więzienia.
Rundle dodała, że policjanci mogą usłyszeć zarzuty, jeśli okaże się, że zdjęcia pornograficzne przedstawiają nieletnich. Co więcej, Vazquez może usłyszeć zarzuty za domniemane rozprowadzanie zdjęcia z sekcji zwłok Raymonda Herisse’a, który został zastrzelony przez policję w 2011 roku, co mogłoby być sprzeczne z prawem obowiązującym na Florydzie.
Wiadomości e-mailowe odkryto podczas badania innej sprawy wewnątrz departamentu. Większość została wysłana w latach 2010–2012 i wygląda na to, że wielu z zamieszanych w skandal funkcjonariuszy było jedynie adresatami obraźliwych wiadomości.
(as)
Reklama