Prawie 40 psów, żyjących we własnych ekstrementach odkryła policja w jednym z domów w Glencoe. Pięć czworonogów weterynarze musieli uśpić.
Ubrani w kombinezony ochronne pracownicy służ weterynaryjnych zabrali 39 psów z domu w okolicy 800 Greenwood Avenue w Glencoe. Akcja ratunkowa rozłożona była na dwa dni.
Przeciwko mieszkającej w domu kobiecie policja nie wniosła oskarżeń. Sąsiedzi utrzymują, że właścicielka domu ma ponad 60 lat i mieszka tam od wielu lat. Przyznają, że słyszeli szczekanie psów, lecz nie przypuszczali, że w budynku jest tak dużo czworonogów.
Z ujawnionych przez władze miejskie danych wynika, że 65-letnia kobieta niedawno sprzedała budynek. Na zarośniętym chwastami trawniku stała tablica firmy budowlanej Highgate Builders. Na jednej ze ścian domu leżało powalone drzewo. Osoba w Highgate Builders, która odebrała telefon reportera "Chicago Tribune" przyznała, że kupiła dom przed kilkoma miesiącami, jednak dawna właścicielka wciąż w nim mieszka. Zapewniała, że nie wiedziała o zaniedbanych psach przetrzymywanych w tym domu.
Sara Grogman, weterynarz i właścicielka Glencoe Animal Hospital twierdzi, że służby miejskie przywiozły do jej placówki 29 zaniedbanych psów. Zwierzęta wyglądały, jakby nigdy nie niały kontaktu z ludźmi. Pięć czworonogów zostało uśpionych. (ak)
Reklama