Ewa Malcher
Śledczy federalni orzekli, że zarząd przedsiębiorstwa transportu miejskiego CTA jest współodpowiedzialny za katastrofę spowodowaną w ubiegłym roku przez operatorkę pociągu, która zasnęła za kierownicą; rozpędzony pociąg uderzył w peron i pierwszy wagon wjechał na schody ruchome.
Zgodnie z rekomendacjami władz federalnych, Chicago Transit Authority (CTA) i inne przedsiębiorstwa transportu miejskiego w całym kraju mają brać pod uwagę wpływ zmęczenia na sprawność zawodową motorniczego.
Krajowa Rada ds. Bezpieczeństwa transportu (National Transportation Safety Board, NTSB) zaleca, by uwzględniano efekty zmęczenia podczas sporządzania harmonogramów zmian pracy operatorów pociągów. Dodatkowo NTSB domaga się instalacji nowych systemów kontrolnych, które automatycznie uruchamiają hamulce, jeśli nie robi tego motorniczy.
Do wykolejenia pociągu CTA doszło na stacji na lotnisku O Hare około godz. 3 rano 24 marca 2014 roku. Ponad trzydzieści osób odniosło obrażenia. Operatorka zasnęła za sterami pociągu ze zmęczenia, ponieważ pracowała dwunasty dzień z rzędu, bez przerwy na odpoczynek.
(ao)
