Ewa Malcher
Federalne Biuro Śledcze (FBI) ostrzega linie lotnicze przed hakerami, nakłaniając je do uszczelnienia systemów komputerowych i kontroli elektronicznej aktywności pasażerów. Ostrzeżenie nadeszło po udanej próbie włamania do komputera pokładowego lecącego samolotu United Airlines. Atak okazał się pokazowym i pozorowanym, ale według FBI zagrożenie może stać się realne.
Do systemu komputerowego samolotu lecącego z Chicago do Syracuse włamał się na próbę lecący nim w zeszłym tygodniu Chris Roberts, naukowiec i badacz zajmujący się komputerowymi systemami zabezpieczeń. Dokonał tego dzięki łączności satelitarnej i pokładowemu systemowi WiFi. O włamaniu do samolotowego systemu poinformował na Twitterze, żartując, czy powinnien zdalnie wyświetlić w samolocie komunikat: "Prosimy o użycie masek tlenowych".
FBI nie uznało włamania za zabawne i zażądało wyjaśnień. Roberts podzielił się z federalnymi śledczymi swoją hakerską wiedzą. Według niego system WiFi wprowadzony w samolotach nie pozwala włamać się do oddzielnego systemu komputerowego samolotu i zakłócić jego lot czy skierować maszynę na inny kurs. Mimo to udana próba włamania niepokoi FBI i TSA (Transportation Security Administration). Agencje w wystosowanym do linii lotniczych ostrzeżeniu zaleciły zwrócenie wzmożonej uwagi na komputerową aktywność paseżerów samolotów wyposażonych w wewnętrzny system WiFi.
(gd)
