Chicago. 38 tys. dolarów za kolację z Barackiem Obamą
Barack Obama zaczyna zbierać fundusze na swoją kolejną kampanię prezydencką. Prezydent USA liczy na sympatię o hojność mieszkańców rodzinnego miasta, gdzie w czwartek odbyły się aż trzy imprezy, z których dochód zasili wyborcze konto. Za spotkanie z prezydentem trzeba było slono zapłacić. Zobacz wideo z przylotu prezydenta...
- 04/15/2011 03:05 PM
Barack Obama zaczyna zbierać fundusze na swoją kolejną kampanię prezydencką. Prezydent USA liczy na sympatię o hojność mieszkańców rodzinnego miasta, gdzie w czwartek odbyły się aż trzy imprezy, z których dochód zasili wyborcze konto. Za spotkanie z prezydentem trzeba było slono zapłacić.
Samolot z prezydentem na pokładzie na lotnisku O’Hare wylądował tuż po godzinie 17.00. Na pokładzie śmigłowca Barack Obama poleciał do śródmieścia, gdzie odbywały się trzy kolacje z udziałem prezydenta. W restauracji N9ne za bilet trzeba było zapłacić od 5 do 15 tysięcy dolarów. W prestiżowym mk cena wynosiła bagatela 35 800 dolarów od osoby. Z Barackiem Obamą spotkać można było się także podczas wyborczej imprezy na Navy Pier. Pojawił się na niej także gwiazdor Chicago Bulls, Derrick Rose. Ceny biletów były już zdecydowanie mniej wygórowane i wahały się pomiędzy 100 i 250 dol.
W spotkaniu z prezydentem uczestniczył jego bliski przyjaciel, były szef gabinetu, a przyszły burmistrz Chicago, Rahm Emanuel. Obecni byli także kończący swą kadencją Richard Daley, przewodnicząca Rady Powiatu Cook Toni Preckwinkle oraz Prokurator Generalna stanu Illinois Lisa Madigan.
Prezydent pozostanie w Chicago do piątku. Noc spędzi w swoim domu w dzielnicy Kenwood. Do Waszyngtonu odleci w południe.
Barack Obama w ubiegłym tygodniu ogłosił, że zamierza ubiegac się o reelekcję w 2012 roku. W poprzedniej kampanii wyborczej były sentor z Illinois zebrał rekordową kwot 750 milionów dolarów.
To pierwsza z dwóch wizyt prezydenta w Wietrznym Mieście w tym miesiącu.
Barack Obama powróci do rodzinnego miasta 27 kwietnia, aby wraz z Pierwszą Damą wziąć udział w nagraniu jednego z ostatnich programów Oprah Winfrey.
MP
Reklama