Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 października 2024 12:35
Reklama KD Market
Reklama

Wybory prezydenckie. Komorowski, Duda i Jarubas obchodzili Dzień Sołtysa

Ubiegający się o reelekcję prezydent Bronisław Komorowski a także kandydaci PiS Andrzej Duda i PSL Adam Jarubas z okazji Dnia Sołtysa spotykali się w środę z osobami pełniącymi tę funkcję. Janusz Korwin-Mikke krytycznie ocenił pomysł stworzenia wspólnej armii UE.

Spotkanie prezydenta, w którym wzięło udział blisko 800 sołtysów z całej Polski, zorganizowało w Koninie (Wielkopolskie) Krajowe Stowarzyszenie Sołtysów (KSS). Komorowski mówił w Koninie, że "w coraz większym stopniu problemy wsi nie są tożsame z problemami gospodarki rolnej".

"Rolnictwo i gospodarka rolna będą zawsze tworzyły szczególny klimat społeczności wiejskich. Dziś jest to o wiele szersze wyzwanie. Była mowa o tym, że coraz więcej osób przenosi się z miasta na wieś. Ten proces będzie się posuwał. Będzie to coraz powszechniejsze" – mówił prezydent.

Jak dodał, procesy te powodują głębokie zmiany w strukturze społecznej i zawodowej wsi. "Są to gigantyczne wzywania, które warto uwzględniać w praktyce funkcjonowania funkcji sołtysa" – podkreślił Komorowski.

Podczas spotkania rozmawiano o funduszu sołeckim, kobietach na wsi, możliwościach działania wspólnoty wiejskiej oraz o cyfryzacji.

Kandydat PiS Andrzej Duda z okazji Dnia Sołtysa zaprosił kilkoro sołtysów do siedziby Parlamentu Europejskiego, by pokazać im pracę tej instytucji. Jak relacjonował, dyskutował z sołtysami o tym, jak żyje się dziś na wsi. Duda życzył sołtysom, aby władza centralna prowadziła działania, które będą poprawiały sytuację polskich rolników i przez to podnosiła jakość życia na wsi.

Kandydat PSL na prezydenta Adam Jarubas odwiedził w środę Niegosławice (Świętokrzyskie). Z okazji Dnia Sołtysa, złożył życzenia Annie Jałosze, która pełni w tej miejscowości funkcję sołtysa. Dziękował też wszystkim sołtysom w Polsce za ich zaangażowanie w pracę na rzecz lokalnych społeczności.

Kandydat partii KORWiN Janusz Korwin-Mikke podczas konferencji prasowej krytycznie ocenił pomysł utworzenia wspólnej armii UE. "Kiedy UE będzie miała armię, kończy się autonomia, tak samo jak skończyła się autonomia Stanów Zjednoczonych, ponieważ Stany mają armię, a Teksas czy Minnesota nie ma armii" - powiedział.

Skrytykował Andrzeja Dudę za poparcie pomysłu utworzenia armii UE. "Przedstawiciele PiS-u (ubierali się) w szaty obrońców suwerenności Polski, patriotów itd. Zawsze mówiłem, że to są takie same pachołki Unii, tylko udają, żeby ludzi nabrać" - mówił Korwin-Mikke. Jego zdaniem "człowiek, który proponuje utworzenie silnej armii europejskiej, jest po prostu zdrajcą sprawy, o której mówił, czyli zdrajcą Polski".

Propozycja armii unijnej wyszła od przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera. W niedzielę na łamach "Welt am Sonntag" zaapelował do krajów UE o jej utworzenie, aby bardziej wiarygodnie niż dotychczas reagować na przypadki zagrożenia pokoju w krajach UE lub z nią sąsiadujących.

Duda poparł we wtorek pomysł utworzenia wspólnej armii UE, ale pod warunkiem, że nie będzie to prowadziło do osłabienia NATO. Oświadczył, że nie wyobraża sobie osobnego dowództwa takich unijnych sił.

Kandydatka Zielonych Anna Grodzka spotkała się w środę w Sejmie z przedstawicielami i przedstawicielkami organizacji działających na rzecz osób LGBT (lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych) pod hasłem "Czego społeczność LGBT oczekuje od posłów i posłanek oraz Prezydenta RP?".

Zwróciła uwagę na przepisy, nad którymi Sejm zaczął pracować, a które jednak nie zostały uchwalone. Wskazała m.in. na przepisy dotyczące równego traktowania, zakazujące dyskryminacji i wprowadzające odrębne kary za przestępstwa motywowane nienawiścią.

"Jeślibym została prezydentką, podjęłabym inicjatywę ustawodawczą w celu wprowadzenia tych regulacji prawnych, w szczególności tych dotyczących związków partnerskich" - zadeklarowała Grodzka. Jak dodała, w przypadku wystąpienia inicjatywy mającej na celu wprowadzenie ustawy o związkach partnerskich, przed ewentualnym podpisaniem zmian skonsultowałaby się ze środowiskami LGBT.

Janusz Palikot w środę odwiedził woj. opolskie: Krapkowice, Opole, Niemodlin i Nysę. Podczas konferencji prasowej w Opolu przekonywał, że Andrzej Duda "powinien kandydować na biskupa, a nie na prezydenta Polski". „Bo jeżeli ktoś się odnosi do Episkopatu jako rozstrzygającego kryterium w sprawie na przykład in vitro, to pomylił wybory” – uznał.

Według niego "Polacy oczekują od prezydenta nie tylko, żeby był od bezpieczeństwa”, ale też np. „od innej polityki gospodarczej, od bezpośredniego dialogu z ludźmi”. „Prezydenci jak chcą, mogą zmusić rządy i różnych premierów do działania czy niedziałania w różnych sprawach” – zaznaczył Palikot. Poinformował, że jego struktury zbierające podpisy poparcia „są już blisko stu tysięcy”.

PKW zarejestrowała do środy 20 komitetów wyborczych kandydatów na prezydenta. Są to komitety: Komorowskiego, Dudy, Jarubasa, Korwin-Mikkego, Magdaleny Ogórek (SLD), Janusza Palikota (Twój Ruch), Wandy Nowickiej (z poparciem Unii Pracy), Jacka Wilka (Kongres Nowej Prawicy), muzyka Pawła Kukiza, Mariana Kowalskiego (Ruch Narodowy), Anny Grodzkiej (Zieloni), b. działacza opozycyjnego w PRL i b. posła Adama Słomki, reżysera i publicysty Grzegorza Brauna, przewodniczącej Partii Kobiet Iwony Piątek, Dariusza Łaski (Wspólnota Patriotyczna Solidarnej Deliberacji), Zenona Nowaka (lidera partii Dzielny Tata), b. wiceprezydenta Gdańska Włodzimierza Korab-Karpowicza, Pawła Tanajno (Demokracja Bezpośrednia), b. opozycjonisty antykomunistycznego Kornela Morawieckiego oraz Zdzisława Jankowskiego.

26 marca o północy jest z kolei czas na dostarczenia do PKW 100 tys. podpisów, koniecznych, aby zarejestrować kandydata w wyborach prezydenckich. (PAP)

fot.Wikipedia

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama