Będą zarzuty korupcyjne wobec senatora z New Jersey?

Federalni śledczy planują postawić zarzuty kryminalne senatorowi z New Jersey Robertowi Menendezowi. Po dwóch latach śledztwa stwierdzono, że demokratyczny polityk dopuścił się korupcji.

Pełniący drugą kadencję urząd senatora Menendez miał pomóc przeforsować interesy biznesowe dobremu znajomemu – Salomonowi Melgenowi, okuliście z Florydy urodzonemu na Dominikanie – w zmian za korzyści materialne. Możliwe zarzuty mogą dotyczyć m.in. naciskania rząd, by ten wycofał oskarżenie przeciwko lekarzowi za zawyżenie kosztów za usługi medyczne o 9 mln dolarów. Prokurator generalny Eric Holder podobno przyzwolił już na postawienie zarzutów, jednak unika komentarzy.

Sposób zajęcia się sprawą przez Departament Sprawiedliwości krytykują republikańscy koledzy Menendeza, twierdząc, że to odwet ze strony prezydenta Obamy. Wyjaśnijmy – Menendez w Senacie walczy o ostrzejsze sankcje wobec Iranu i kwestionuje wysiłki USA i Unii Europejskiej, by próbować osiągać porozumienie w sprawie irańskiego programu nuklearnego. Ostatnio otwarcie skrytykował politykę Obamy jako szkodzącą bezpieczeństwu narodowemu.

Ogłoszenia zarzutów można się spodziewać w ciągu kilku tygodni. Sam Menendez broni się, że „zawsze postępował zgodnie z prawem” i stwierdził, że „nigdzie się nie wybiera”.

(as)

Na zdjęciu: Senator Robert Menendez  fot.Michael Reynolds/EPA