Barack Obama pomoże latynoskim uczniom
Nauczyciele alarmują: amerykańscy uczniowie o latynoskich korzeniach borykają się z poważnymi problemami w publicznych placówkach. Niewielu z nich kończy uczelnię wyższą, a zapełniają aż 1/5 przedszkoli. Sprawą postanowił zająć się prezydent Barack Obama...
- 03/28/2011 07:24 PM
Nauczyciele alarmują: amerykańscy uczniowie o latynoskich korzeniach borykają się z poważnymi problemami w publicznych placówkach. Niewielu z nich kończy uczelnię wyższą, a zapełniają aż 1/5 przedszkoli. Sprawą postanowił zająć się prezydent Barack Obama.
Nauczyciele pracujący z Latynosami twierdzą, że największy problem stanowi bariera językowa. Znajomość języka angielskiego jest wśród takich uczniów niewystarczająca, ponieważ często przebywają oni w Stanach Zjednoczonych zbyt krótko, a w domu rozmawiają jedynie po hiszpańsku.
W ramach rozwiązania tego problemu prezydent Barack Obama wygłosi w poniedziałek przemówienie w waszyngtońskim wielokulturowym liceum Bell Multicultural High School.
Sekretarz Edukacji Stanów Zjednoczonych, Arne Duncan, powiedział podczas konferencji prasowej, że należy zmierzyć się z wyzwaniami, przed jakimi stają latynoscy uczniowie w USA. Duncan stwierdził, że jedynie połowa Latynosów kończy szkołę w terminie, a zaledwie jeden z ośmiu może poszczycić się tytułem licencjata.
Głos w sprawie zabrał również Juan Sepulveda, pracownik Białego Domu zajmujący się poprawą sytuacji Latynosów w amerykańskim systemie oświaty (Initiative on Educational Excellence for Hispanics). Jego zdaniem dzieci pochodzenia latynoskiego są często pierwszymi członkami w rodzinie, które studiują na uczelniach wyższych i dlatego właśnie należy edukować także rodziców, aby znali oferowane im przez rząd możliwości.
AS
Reklama