Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 października 2024 18:21
Reklama KD Market

Schock pokryje z własnej kieszeni koszt dekoracji biura

Kongresman Aaron Schock krytykowany za wystylizowanie swego gabinetu na podobieństwo scenografii z serialu „Downton Abbey” zapowiedział, że za usługi dekoratorki wnętrz zapłaci osobistym czekiem.


Polityk z Peorii zapewnił, że postąpi identycznie jak przed czterema laty, gdy tej samej dekoratorce wypłacił 6 tys. dol. za stylizacje w swoim poprzednim gabinecie.


Republikanin przyznaje, że nigdy nie oglądał "Downton Abbey", brytyjskiego serialu emitowanego na kanale PBS, a inspirację zaczerpnął z gazet publikujących zdjęcia z filmu.


Gabinet Schocka w stołecznym biurowcu Rayburn Building spotkał się z uwagą opinii publicznej po artykule w dzienniku "The Washington Post". Gazeta sugeruje, że projektantka wnętrz Annie Brahler, właścicielka fiirmy Euro Trash, świadczyła swe usługi bezpłatnie.


W okręgu wyborczym Schocka znajduje się Jacksonville w Illinois, gdzie mieści się siedziba Euro Trash. Na pytania reporterów "Chicago Tribune" Brahler odmówiła odpowiedzi.


W myśl izbowych przepisów etycznych, ustawodawcom nie wolno przyjmować prezentów od lobbystów. Politycy mogą od wyborców otrzymywać podarunki, których wartość nie może przekroczyć  100  dol.  w ciągu roku. Świadczenie usługi jest traktowane jako prezent.


Afera związana z dekoracją biura jeszcze nie ucichła, gdy nadeszła wiadomość, że czołowy doradca kongresmana Schocka podał się do dymisji. Benjamin Cole zrezygnował ze stanowiska z powodu rasistowskich wpisów, które umieszczał na Facebooku.


Cole, były pastor kościoła baptystów, rzekomo umieszczał krytykujące Afroamerykanów  wpisy na portalach mediów społecznościowych.


Kongresman Schock, w  liście przesłanym do "Journal Star" w Peorii, Illinois odcina się od wypowiedzi swego doradcy. − Jestem głęboko rozczarowany komentarzami członka mego personelu. Oczekiwałem czegoś więcej od swego doradcy − napisał Schock. (ak)


fot.Michael Reynolds/EPA


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama