Zarząd powierników college'u DuPage zatwierdził w czwartek wysokość odprawy dla odchodzącego na wcześniejszą emeryturę prezydenta uczelni. Roberd Breuder za ustąpienie ze stanowiska otrzyma ponad 750 tys. dolarów. Do szczegółów sprawy dotarła "Chicago Tribune".
Stosunkiem głosów 7-1 zarząd przyjął wysokość odprawy dla odchodzącego na emeryturę prezydenta. Robert Breuder po swoim ustąpieniu 31 marca 2016 r. dostanie 762868 dol., czyli ponad dwukrotną roczną pensję. W zamian prezydent uczelni zgodził się na odejście na wcześniejszą emeryturę, mimo iż jego kontrakt z collegem kończy się dopiero w 2019 roku.
Prezydent Breuder zasłynął nie tylko ze sprawności zarządzania uczelnią. Rzeczywiście w czasie swojej kadencji udało mu się rozwinąć ofertę edukacyjną i rozbudować kampus, m.in. o restaurację i hotel. Inne decyzje prezydenta wzbudziły kontrowersje i spotkały się ze sprzeciwem części zarządu uczelni, jak również opinii publicznej.
W czerwcu zeszłego roku szkoła straciła 20 mln dolarów stanowego dofinansowania, po tym, jak wyszedł na jaw email Breudera, w którym prezydent napisał, że "te pieniądze nie są uczelni rzeczywiście potrzebne", ale był gotów przyjąć je, aby sprawujący wówczas urząd gubernator Quinn mógł wesprzeć edukację, co "wygląda politycznie dobrze" w roku wyborczym.
Inną kontrowersyjną sprawą było zatrudnianie pracownika uczelnianego radia, mimo ciążących na nim kryminalnych zarzutów. Pracujący na etacie inżynier był winny kradzieży w innym lokalnym college'u, a mimo to pracował w DuPage College przez dwa lata.
W świetle tych wydarzeń nie dziwi decyzja o wcześniejszej emeryturze prezydenta Breudera, dziwi natomiast wysokość jego odprawy. Członkini zarządu powierników, która jako jedyna głosowała przeciwko przyznaniu prezydentowi odprawy, nie kryła oburzenia podczas czwartkowej narady:
- Powinniśmy pokazać mu drzwi, a nie wręczać nagrody. Odprawa, szczególnie w tej wysokości, to zdrada wobec naszych zasad i naszych studentów. Najwyraźniej nie liczą się płacący podatki obywatele (uczelnia jest utrzymywana również z pieniędzy podatników - przypis red.), a wewnętrzne układy.
Prezydent Robert Breuder pracuje w college'u DuPage od 2009 roku. W ubiegłym roku podatkowym jego wynagrodzenie wyniosło 484812 dol., choć podstawowa roczna pensja prezydenta to 293 tys. dolarów. Oprócz podstawowego uposażenia Breuder dostawał 700 dol. miesięcznie na opłacenie samochodu, 1500 na wydatki mieszkaniowe i kolejne 700 dol. na "rozwój zawodowy".
Prezydent Breuder nie skomentował wysokości swojej odprawy.
Ewa Malcher
