Były mistrz świata federacji WBC i WBA w wadze junior ciężkiej, 42-letni francuski bokser Jean-Marc Mormeck ogłosił zakończenie kariery. W piątkowy wieczór przegrał na punkty w podparyskiej miejscowości Issy-les-Moulineaux z Mateuszem Masternakiem.
- Miałem bardzo długą, 27-miesięczną przerwę, ale to ja sam sobie organizuję karierę i biorę za nią odpowiedzialność. Nie żałuję walki z Masternakiem, bo chcąc znów boksować o mistrzostwo świata, musiałem spotkać się i wygrać z kimś zbliżonym poziomem do niego - powiedział Mormeck na łamach dziennika "L'Equipe".
Francuz przegrał z Polakiem niejednogłośnie na punkty - remis do dwóch (95:95, 92:99, 92:98). Były czempion federacji WBC i WBA w kategorii junior ciężkiej (przed dwoma laty został znokautowany przez Ukraińca Władimira Kliczkę w pojedynku o kilka pasów mistrzowskich wagi ciężkiej), zanotował szóstą przegraną. W dorobku ma 37 zwycięstw.
- W ósmej rundzie Polak mnie zranił, ale dzięki doświadczeniu przetrzymałem kryzys - dodał pięściarz z Gwadelupy, który zapowiada, że będzie chciał kierować francuskim boksem zawodowym. Obecne władze nazywa "domem starców".
27-letni wrocławianin Masternak ma na koncie 34 wygrane i dwie porażki, m.in. w czerwcu z Yourim Kalengą o tymczasowy pas czempiona WBA.
(PAP)
Reklama