Dwa zwycięstwa odnieśli w piątek polscy łyżwiarze szybcy w zawodach Pucharu Świata w Berlinie. Na 500 m najlepszy był Artur Waś, a rywalizację drużynową wygrali Zbigniew Bródka, Konrad Niedźwiedzki i Jan Szymański.
Waś uzyskał czas 35,01. Zawodnik LKS Poroniec Poronin o 0,08 s wyprzedził drugiego Kanadyjczyka Laurenta Dubreuila. Na trzeciej pozycji uplasował się mistrz olimpijski z Soczi Holender Michel Mulder - 35,12.
28-letni Polak musiał stonować początkową radość na chwilę, bowiem uznany został protest ekipy holenderskiej. Jan Smeekens startował w ostatniej parze z Pawłem Kuliżnikowem. Rosjanin - lider klasyfikacji generalnej PŚ - popełnił błąd i przewrócił się. "Pomarańczowi" domagali się ponownej szansy dla swojego reprezentanta i ich żądanie zostało zaakceptowane. Srebrny medalista tegorocznych igrzysk, pokonując samotnie dystans, nie był jednak w stanie wedrzeć się do czołówki i zakończył zmagania na 14. miejscu.
Waś po raz pierwszy w karierze na podium PŚ stanął 17 listopada 2012 roku, gdy wywalczył drugą lokatę w Heerenveen. W dwóch poprzednich zawodach cyklu w tym sezonie - w Obihiro i Seulu - zabrakło go z powodów zdrowotnych.
W piątkowy wieczór kibice mieli jeszcze jeden powód do świętowania, gdy na najwyższym stopniu podium stanęła biało-czerwona drużyna. Bródka (UKS Błyskawica Domaniewice), Niedźwiedzki (AZS AWF Katowice) i Szymański (AZS AWF Poznań) - brązowi medaliści olimpijscy z Soczi w tej konkurencji - zwyciężyli czasem 3.45,88, wyprzedzając o 1,09 Koreańczyków i o 1,70 występujących w niezbyt silnym składzie Holendrów.
Rywalizacja w Berlinie potrwa do niedzieli.
(PAP)
Reklama