Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 16 listopada 2024 19:43
Reklama KD Market

Rosja zawarła porozumienia z Chinami, mają jej pomóc przetrwać sankcje

Rosja i Chiny podpisały w poniedziałek szereg umów, w tym o gazie, które Moskwa uważa za dowód na zmianę kierunku polityki w stronę Azji i które mają jej pomóc poradzić sobie z następstwami zachodnich sankcji nałożonych w związku z kryzysem ukraińskim.

Porozumienie o dostawach do Chin rosyjskiego gazu przez tzw. trasę wschodnią - gazociąg Siła Syberii - podpisano w Moskwie w obecności szefów rządów Rosji i Chińskiej Republiki Ludowej: Dmitrija Miedwiediewa i Li Keqianga (wym. Li ke-cienga).

Podpisanie tego porozumienia było warunkiem koniecznym do wejścia w życie kontraktu zawartego przez Moskwę i Pekin w maju. Ten 30-letni megakontrakt o wartości szacowanej na 400 mld dolarów przewiduje dostarczenie Chinom 38 mld metrów sześciennych gazu rocznie.

Poza tym numer jeden rosyjskiego resortu naftowego, kontrolowany przez państwo koncern Rosnieft, i chińska korporacja naftowa CNPC porozumiały się w sprawie umocnienia strategicznego współdziałania.

Podczas wizyty premiera ChRL w Moskwie podpisano wiele porozumień, w tym z dziedzinie telefonii komórkowej i budowy kolei - poinformowały rosyjskie media. Wg nich ogółem podpisano 38 umów.

Za ważne uznał porozumienia z Chinami premier Rosji Dmitrij Miedwiediew, który oświadczył, że poziom relacji między Chinami a Rosją jest "bardzo wysoki" i może zostać uznany za "partnerstwo strategiczne".

"Nadajemy nowy impuls rozwojowi współpracy rosyjsko-chińskiej we wszystkich dziedzinach" - podkreślił ze swej strony Li Keqiang, który we wtorek ma zostać przyjęty przez prezydenta Rosji Władimira Putina.

Do wizyty szefa chińskiego rządu dochodzi w czasie, gdy z racji zaangażowania Rosji w kryzys ukraiński doszło do największej od zakończenia zimnej wojny jej konfrontacji z Zachodem - pisze AFP.

Brak oznak, by UE i USA miały uchylić sankcje nałożone na Rosję za zaanektowanie przez nią Krymu i za wpieranie separatystów, którzy wszczęli walki na wschodniej Ukrainie.(PAP)

Na zdjęciu:

Rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew (z prawej) i premier Chin Li Kegiang fot.Ekaterina Shtukina/Ria Novosti / Government Press Service/Pool/EPA

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama